wtorek, czerwca 15, 2021

Niepamięć - Gustaw Dziewięcki

Niepamięć - Gustaw Dziewięcki

wtorek, czerwca 15, 2021

Niepamięć - Gustaw Dziewięcki

Książka, która przeniesie nas do świata, w którym obok ludzi żyją również orkowie i elfy, do świata, w którym walczy się o władzę za pomocą mieczy i kusz, a proch strzelniczy dopiero staje się niezwykłym odkryciem.


Autor: Gustaw Dziewięcki 
Tytuł: Niepamięć
Ilość stron: 538

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Kategoria: fantasy

"Choć dzieli nas tak wiele, wszyscy jesteśmy do siebie podobni, nie wiemy skąd pochodzimy, ani jaki jest tego cel, a legendy zdają się nie odpowiadać na nasze pytania. Pochłania nas żądza władzy, chcemy podporządkować sobie innych...

Na tle wydarzeń dotykających królestwa i imperia, grę z własnym losem prowadzą antropologiczne istoty - w świecie, w którym wszystko może stać się bóstwem. Nie umiera bowiem ten, o kim pamięć pozostaje żywa. Co poświęcilibyście, by wszystkie wasze wspomnienia i osoby, które kochacie, nigdy nie popadły w zapomnienie?

Powieść ma budowę klamrową, opowiada dwie odrębne historie - upadłego monarchy i twardo stąpającego po ziemi żołnierza. Lecz kim jest starzec, którego poznajemy na początku, siedzącego samotnie przy ognisku? Kto, lub co, go nawiedza? O czym tak naprawdę rozmawiają?

Na wzburzonym wojną horyzoncie pojawia się nieznane. Każdy nowy dzień przynosi kolejne decyzje, za które przyjdzie ponieść odpowiedzialność. Wyzwania, którym należy sprostać.Nikt nie pozostaje jednak sam, a drogi bohaterów krzyżują się niejednokrotnie. Dokąd zaprowadzi ich ta ciekawość, dociekliwość i chęć wzajemnej pomocy?"
-opis z tyłu książki

Książka ma budowę klamrową, opowiada dwie różne historie, które w pewnym momencie splatają się ze sobą i zaczynają tworzyć spójną całość, przenosząc czytelnika w zupełnie nowy, pewien przygód świat. Poznamy w ten sposób historię monarchy, który po wybuchu buntu wraz z dwójką swych przybocznych zostaje zmuszony do ucieczki z królestwa oraz historię niezwykle utalentowanego żołnierza dowodzącego oddziałem specjalnym w Imperium Tryjlii, na którym odcisną swe piętno spiski i manipulacje. Swoją rolę odegrają też elfie klany, które w krwawy sposób próbują odzyskać władzę na ziemiach, które przez tysiąclecia należały do nich.

W książce oprócz krwawych i brutalnych walk znajdziemy również nieco lżejsze wątki przyjaźni i miłości, które wniosą do fabuły wiele pozytywnych emocji.

Fabuła początkowo wydawała mi się skomplikowana, a ilość postaci przytłaczająca, jednak wraz z kolejnymi stronami, coraz bardziej wciągałam się w wykreowany świat i porządkowałam sobie w głowie, kto jest kim i dlaczego. Myślę, że jest to jedna z tych książek, które nie prezentują czytelnikowi swojego potencjału od samego początku i trzeba dać im odrobinę czasu, aby docenić ich wyjątkowość.

Przekrój bohaterów jest dość szeroki, spotkamy tutaj wspomnianego wcześniej upadłego monarchę, żołnierza dowodzącego specjalnym oddziałem, jak i również jego nieprzeciętnych członków. Myślę, że właśnie ten wyjątkowy oddział i jego członkowie dostarczyli mi najwięcej emocji podczas lektury. Wspomnienia ich dowódcy, które przedstawiają czytelnikowi jak długą drogę musiał przejść ze swymi żołnierzami i ile pracy włożyć w to, żeby znaleźli się w miejscu, w którym aktualnie są, spowodowały, że odczuwałam do tej grupy dużą sympatię i kibicowałam im na każdym kroku. Mimo nieciekawej przeszłości udało im się stać niezwykle zgranym, oddanym i prężnie działającym oddziałem, który w swojej skuteczności może konkurować z najlepszymi, co niejednokrotnie udowodni w tej historii.

Ciekawą postacią jest również Valareha, piękna i niebezpieczna kobieta, która niejednemu zawróci w głowie. Jej inteligencja i spryt, a również zadziorność przyczynią się do wielu zawirowań w życiu pozostałych bohaterów.

Akcja książki rozkręca się dość wolno, jednak wraz z kolejnymi rozdziałami mamy do czynienia z coraz większą ilością zwrotów akcji, a historia nabiera tempa, co dostarcza czytelnikowi ogromu emocji. Krwawe bitwy, tajemnicze rozmowy i postaci, niewyjaśnione spory i potęga magii wraz z perfekcyjnie dopracowanymi postaciami i świetną narracją tworzą niesamowitą historię.

Dodatkowym elementem, z jakim spotkamy się w książce Gustawa Dziewięckiego i jaki wpływa na uatrakcyjnienie lektury są ilustracje, które autor wykonał samodzielnie. Osobiście bardzo lubię tego typu wstawki, ponieważ pozwalają one na jeszcze lepsze wczucie się w fabułę książki.

Udało mi się znaleźć informację, że jest to pierwszy z planowanych trzech tomów, co ogromnie mnie cieszy, ponieważ mam nadzieję, że kolejne z nich wyjaśnią mi zakończenie Niepamięci. Całość czytało mi się niezwykle przyjemnie i te nieco ponad 500 stron pochłonęłam w bardzo szybkim tempie, ale zakończenie niestety zostawiło po sobie duży niedosyt i wiele pytań bez odpowiedzi. Działa to oczywiście na korzyść autora, ponieważ z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych tomów tej serii.

Recenzję możecie znaleźć również pod tym linkiem → sztukater.pl


wtorek, czerwca 08, 2021

Nowicjuszka - Trudi Canavan

Nowicjuszka - Trudi Canavan

wtorek, czerwca 08, 2021

Nowicjuszka - Trudi Canavan

Po krótkiej przerwie mam przyjemność powitać Was jedną z najlepszych książek, jakie w ostatnich latach wpadły mi w ręce. Jestem zakochana w Trylogii Czarnego Maga, to jest recenzja dopiero drugiej księgi, ale ja jestem już po lekturze ostatniej i czuję ogromny niedosyt. Uwielbiam postać Sonei, a jej przygody w świecie magów są dla mnie czymś nowym, bo dotychczas unikałam książek, których głównym tematem byłaby magia. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że ta trylogia przekonała mnie do książek tego typu, bo na półce czeka już na mnie jej sequel ☺

 


Autor: Trudi Canavan
Tytuł: Nowicjuszka
Cykl: Trylogia Czarnego Maga (tom 2)
Ilość stron: 520

Wydawnictwo: Galeria Książki
Kategoria: fantasy

"Imardin to miasto ponurych intryg i niebezpiecznej polityki, gdzie władzę sprawują ci, którzy obdarzeni są magią. W ten ustalony porządek wtargnęła uboga dziewczyna o niezwykłym talencie magicznym. Odkąd wstąpiła do gildii Magów, jej życie zmieniło się nieodwracalnie - na lepsze czy gorsze?

Sonea wiedziała, że nauka w gildii Magów nie będzie łatwa, ale nie przewidziała niechęci, jakiej dozna ze strony innych nowicjuszy. jej szkolnymi kolegami są synowie i córki najpotężniejszych rodów w królestwie, którzy zrobią wszystko, żeby poniosła klęskę - nie licząc się z kosztami. Niemniej przyjęcie opieki Wielkiego Mistrza może dla Sonei oznaczać jeszcze marniejszy los. Albowiem Wielki Mistrz Akkarin skrywa sekret znacznie czarniejszy niż barwa jego szaty.

Nowicjuszka to drugi tom znakomitej nowej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód, będącej dziełem jednej z najciekawszych nowych autorek fantastyki."
-opis z tyłu książki

Drugi tom skupia się głównie na nauce Sonei w Gildii Magów, gdzie dziewczyna  musi się mierzyć z dużą niechęcią wobec niej i przeciwstawiać intrygom knutym przez innych uczniów. Jej wsparciem jest jej opiekun Rothen, który traktuje swoją podopieczną jak córkę i ze wszystkich sił stara się jej pomóc. Łączy ich mroczna tajemnica, która niestety przyczyni się do tego, że opieka nad Soneą zostanie powierzona Wielkiemu Mistrzowi Akkarinowi, który szantażuje ich oboje.

Większą część książki stanowią utarczki Sonei z jej szkolnymi kolegami. Jej sytuacja jest niezwykle przykra, ponieważ dziewczyna jest nękana głównie z powodu tego, że pochodzi ze slumsów. Również z tego powodu nie chce ona nadużywać mocy i wszelkie ataki ze strony innych uczniów przyjmuje bez ofensywy.
Wątek Akkarina jest dość tajemniczy, ponieważ ogranicza się on głównie do obserwowania Sonei i jej postępów oraz braku reakcji na ataki, jakich dokonują na nią inni nowicjusze.
Nieco więcej uwagi jest poświęcone Dannylowi, który w tym tomie wybiera się na wyprawę śladami Wielkiego Mistrza. W podróży towarzyszy mu niezwykle sympatyczny Tayend. Podobał mi się ten wątek, bo był miłą odskocznią od ciągłych sprzeczek Sonei z innymi uczniami i wprowadzał wiele nowych wiadomości na temat magii i jej historii.
Troszeczkę brakowało mi tutaj Rothena i jego rozmów z Soneą, ale było to spowodowane tym, że opieka nad nią została powierzona Wielkiemu Mistrzowi, nie zmienia to jednak faktu, że mimo wszystko nadal próbował on działać na rzecz Sonei i opiekować się nią na tyle, na ile pozwalała mu sytuacja. Po tym jak troszczył się o Soneę i wytworzył z nią bliską relację ciężko jest mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Mimo tego, że akcja nie jest zbyt skomplikowania i skupia się przez całą książkę na jednych tematach nie jest nużąca i skonstruowana w taki sposób, że czytelnik  ma ochotę na więcej. Nowi bohaterowie, których nie znamy z poprzedniego tomu są podobnie jak ci wcześniej poznani świetnie wykreowani, autentyczni i oddziałujący na czytelnika.

Myślę, że śmiało mogę polecić ten tytuł, jak i również całą trylogię, jest nieco mniej ekscytujący niż pierwszy tom, ale po lekturze ostatniego mogę powiedzieć, że jest on dobrym wstępem do nieco bardziej emocjonujących wydarzeń. Polecam ☺


piątek, czerwca 04, 2021

Podsumowanie: maj 2021

Podsumowanie: maj 2021

piątek, czerwca 04, 2021

Podsumowanie: maj 2021

Witamy w czerwcu!

Jak można wnioskować po poniższej grafice maj nie była dla mnie łaskawym miesiącem pod kątem czytelniczym, zdecydowanie bardziej pochłonęły mnie zadania i projekty na studia, których teraz jest jakby więcej i niestety ta tendencja utrzyma się przez najbliższe tygodnie.
Mimo wszystko udało mi się jednak wygospodarować czas na lekturę dwóch części Trylogii Czarnego Maga Trudi Canavan. Pierwszą przeczytałam w zeszłe wakacje i byłam pod wrażeniem, bo nie spodziewałam się, że książka skupiająca się na magach i magii może wciągnąć mnie do tego stopnia. Już teraz mogę powiedzieć, że dwa kolejne tomy również zrobiły na mnie duże wrażenie, pochłonęłam je w dwa dni (!) i do teraz nie umiem pozbierać się po zakończeniu. Od dawna tak bardzo nie odczuwałam "kaca" po książce. Trochę zwlekam z napisaniem ich recenzji, ale to dlatego, że nie chcę, aby emocje , jakie mną targały po zakończeniu lektury przejęły nad nią kontrolę ☺


Jeśli chodzi o moje czerwcowe plany to mam zaczętych kilka tytułów, jak również naszykowaną całą Trylogię Zdrajcy Trudi Canavan, która jest sequelem Trylogii Czarnego Maga, ale z nią się wstrzymuję, bo wiem, że jak poprzedniczka pochłonie mnie bez reszty, a jednak chciałabym wcześniej podokańczać inne tytuły oraz uporać się z pracami na studia. Niedługo również rozpoczyna się sesja, więc ciężko mi stwierdzić ile czasu będę mogła wygospodarować na pisanie tutaj. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i uda mi się to pogodzić ☺

Miłego czerwca!


Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger