poniedziałek, października 30, 2017

Nieco halloweenowo ♦ Wypowiedz jej imię - James Dawson

Nieco halloweenowo ♦ Wypowiedz jej imię - James Dawson

poniedziałek, października 30, 2017

Nieco halloweenowo ♦ Wypowiedz jej imię - James Dawson

Krwawa Mary to postać, którą zna większość z nas, wielu pewnie też próbowało wywołać ją powtarzając przed lustrem jej imię 5 razy, a nielicznym... udało się tego dokonać.

Do tej ostatniej grupy należą Roberta, Caine i Naya- bohaterowie "Wypowiedz jej imię" Jamesa Dawsona.


Autor: James Dawson
Tytuł: Wypowiedz jej imię
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 409
Gatunek: horror

Z racji zbliżającego się Halloween postanowiłam dodać coś, co idealnie wpasuje się w ten potworny i zastraszający klimat. "Wypowiedz jej imię" to idealna pozycja dla osób żądnych mocnej i budzącej zgrozę powieści.

Akcja książki rozpoczyna się w halloweenowy wieczór, kiedy to grupa znajomych spotyka się w swoim gronie, aby opowiadać straszne historie. W pewnym momencie wpadają na pomysł, aby wywołać Krwawą Mary. Czytelnikowi może się wydawać, że jest to schemat, który powtarza się na wielu spotkaniach młodych ludzi i pewna część z nas też już to robiła, ale ta historia nie kończy się na wybuchnięciu śmiechem przed lustrem i nieprzespanej nocy u bardziej strachliwych osób.

IM SIĘ TO UDAŁO.

Od tego momentu mają 5 dni, aby znaleźć sposób na to, aby przeżyć. Więcej nie mogę napisać, tego musicie dowiedzieć się sami. Dla fanek wątków miłosnych mogę jedynie dać informację, że takowy tez się tam znajduje ;)

"Najpierw przetrwanie, potem całowanie." -cytat z książki

"Wypowiedz jej imię" jest jednym z najlepszych horrorów, jakie czytałam. Mimo tego, że występuje w nim Krwawa Mary, czyli jedna z najbardziej znanych i rozpoznawalnych zjaw, autorowi udało się nadać powieści tajemniczego i mrocznego charakteru. Strzałem w dziesiątkę okazały się też retrospekcje, w których Dawson pokazuje czytelnikowi wcześniejsze wydarzenia. Moim zdaniem jest to duży plus, bo nie lubię kiedy stare dzieje są przedstawiane w osobnych rozdziałach. Pisarz rozwiązał ten problem idealnie.

Całość oceniam bardzo pozytywnie, odgrywa swoją rolę znakomicie. Jako horror powinna straszyć, wywoływać lęk i niepokój. Na swoim przykładnie mogę powiedzieć, że nocne przejścia przez ciemne mieszkanie mogą okazać się problemem, a kot wyskakujący z rozrzuconej pościeli może przyprawić o zawał ☺ Chyba za bardzo się wczułam.

JAK JUŻ TU JESTEŚ TO ZAJRZYJ:

sobota, października 28, 2017

Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins

Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins

sobota, października 28, 2017

Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins

"Dziewczyna z pociągu" jest jedną z tych książek, które trafiły do mnie tylko ze względu na to, że są tak bardzo chwalone. Wcześniej nie byłam nią zainteresowana, ale mając ją pod ręką i widząc ile osób ją poleca postanowiłam spróbować. Czy było warto? Tego dowiecie się z dalszej części wpisu ☺



Autor: Paula Hawkins
Tytuł: Dziewczyna z pociągu
Tytuł oryginału: The girl on the train
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 327
Gatunek: thriller

W powieści występuje narracja pierwszoosobowa, prowadzona z perspektywy trzech kobiet. Pierwszą z nich jest Rachel, która codziennie jeździ pociągiem i z okna widuje Megan, która jest drugą narratorką. Trzecia to Anna, aktualna żona byłego męża Rachel. Każda z nich żyje inaczej, w swoim świecie i ma odmienny charakter, ale mimo to jest coś, co je łączy. I właśnie to jest tym, na czym opiera się cała książka.

"CODZIENNIE TO SAMO...

Rachel każdego poranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje się przed tym samym semaforem, dokładnie na przeciwko szeregu domów.

Zaczyna jej się nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko mogła być tak szczęśliwa, jak oni.

...AŻ DO DZISIAJ

Nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.
Wszystko się zmienia, Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, Których widywała jedynie z daleka. Przekonają się, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną z pociągu."
-opis z książki

Muszę przyznać, że strasznie dłużyło mi się czytanie "Dziewczyny z pociągu". Pomimo tego, że wydarzenia w niej opisane są całkiem interesujące to kilka razy miałam ochotę odłożyć ją na bok i zająć się kolejną książką, bo się nudziłam. Równocześnie byłam ciekawa, co wydarzy się dalej i nie mogłam się od niej oderwać. Przewracałam stronę za stroną i tak przez kilka dni, aż w końcu nastąpił koniec. I co?

I nic, szału nie ma. W powieści nie dzieje się wiele, w niektórych momentach strasznie wieje nudą, ale autorka rekompensuje to wywołując u czytelnika mieszankę irytacji i podekscytowania przenosząc nasze podejrzenia z jednego bohatera, na drugiego. Jest to w zasadzie jedyny plus całej książki, do samego końca nie możemy być pewni kto zawinił, bo Hawkins rezolutnie zadbała o to, żebyśmy nie byli niczego pewni do samego końca.

ZAJRZYJ:

sobota, października 21, 2017

Błękitna książeczka - Waleria Marrene

Błękitna książeczka - Waleria Marrene

sobota, października 21, 2017

Błękitna książeczka - Waleria Marrene


"Wspaniały, znakomicie napisany romans z elementami sensacyjnymi przedstawiający miłosne cierpienia bohaterki, wzmocniony przez nietypową scenerię wydarzeń... Czyta się jednym tchem. Mimo że został napisany dawno temu, nic a nic nie stracił na aktualności... Można go polecić zarówno dorastającej dziewczynie, która dopiero zaczyna odczuwać pierwsze gorętsze poruszenia serca na widok męskiej urody i śni o tym, który będzie dla niej tym jedynym, jak i kobiecie dojrzałej i doświadczonej, której nic już w życiu nie zaskoczy." -opis ze stron księgarni

Tytuł: Błękitna książeczka
Autor: Waleria Marrene
Ilość stron: 223
Gatunek: powieść

Błękitna książeczka trafiła do mnie przypadkiem. Była już zapisana na moim czytniku e-booków w momencie, kiedy go dostałam. Jest to ten typ książki, po który nigdy świadomie nie sięgnęłabym sama. Nie jestem fanką romansów i miłosnych historyjek, ale ta moim zdaniem jest naprawdę wciągająca i ciekawa, a w pewnych momentach autorce udało się mnie nawet bardzo zaskoczyć nagłymi zwrotami akcji.

Całość opowiada historię młodej księżniczki Staromirskiej, która wbrew zasadom, których uczono jej od maleńkości jest wiecznie rozmarzoną osobą, ma ochotę poznawać świat i chce być prawdziwie kochana. Jej rodzina, a dokładnie siostra i jej mąż, którzy sprawują nad nią opiekę, zamierzają przedstawić jej kandydata na męża, jednak serce młodej dziewczyny należy już do kogoś innego, kto nie ma szans na zaakceptowanie przez zamożną rodzinę.

Jest jednym z niewielu romansów, które przeczytałam, ale jedynym, który tak bardzo mnie wciągnął i zainteresował. Nie wiem, czy to ze względu na samą historię, czy czasy, w których ona się toczy, ale "Błękitna książeczka" pozytywnie mnie zaskoczyła i na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.

czwartek, października 19, 2017

Rękopis znaleziony w butli - Edgar Allan Poe

Rękopis znaleziony w butli - Edgar Allan Poe

czwartek, października 19, 2017

Rękopis znaleziony w butli - Edgar Allan Poe



Tytuł:
Rękopis znaleziony w butli
Tytuł oryginału: MS. Found in a Bottle
Autor: Edgar Allan Poe

Chyba najbardziej niezrozumiała dla mnie nowela Poe'go. Historia ta jest jedną z kilku morskich opowieści autora. Jej przerażająca specyfikacja bierze się z naukowych wyobrażeń i opisów fizycznego świata wykraczającego poza limity ludzkiej eksploracji. Podkreśla idee, zakomunikowane już na początku opowieści, kiedy to narrator zapowiada swoje oddanie realizmowi. Ów realizm zatraca się w otchłani wiru wodnego, jak i przypuszczalnie życie w niej traci również on sam. -opis z wikipedii

Całość opisuje anonimowy narrator, który rozstał się z rodziną i wypłynął w morze. Po kilku dniach podróży w statek uderza fala, w wyniku czego na pokładzie zostaje tylko on i stary marynarz. Pchani przez wiatry spotykają się w końcu z wielkim czarnym galeonem, wypełnionym ludźmi w podeszłym wieku, którzy nie zauważają w ogóle ich obecności. Narrator kradnie z kajuty kapitana przybory do pisania i zaczyna pisać dziennik i sporządzić notatki, które potem postanawia umieścić w butli i wrzucić do morza. Opowieść kończy się tym, że statek zbliżając się do Antarktydy, zostaje wciągnięty w ogromny wir wodny. 

Tę opowieść Edgara Allana Poe przerabiałam już kilka razy i jeszcze nigdy nie udało mi się jej zrozumieć. Sam opis wydarzeń jest dobry, anonimowy narrator sprawił się świetnie, ale za każdym razem po przeczytaniu czuję, że coś przegapiłam, że w tekście brakuje czegoś istotnego, czego nie potrafię nazwać...

niedziela, października 15, 2017

Fałszywy krok - Alex Kava

Fałszywy krok - Alex Kava

niedziela, października 15, 2017

Fałszywy krok - Alex Kava

"Komórka milczała. Przez chwilę odniósł wrażenie, że go rozłączyło.
- Jeden fałszywy krok - w końcu cicho mruknął Barnett.
- Co takiego?"
-fragment książki


Po tygodniu wracam z nową recenzją. Tym razem wybrałam "Fałszywy krok" pani Kava. Wydaje m się, że w tym wypadku warto napisać nie tyle o książce, co o genezie jej powstania.

Inspiracją dla autorki stały się prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w 2001 roku, w pobliżu Parku Stanowego Rzeki Platte, gdzie Kava wybrała się, aby w spokoju móc dokończyć kolejną część cyklu o agentce O'Dell. Drugiego dnia po przyjeździe usłyszała helikopter lecący nisko nad lasem i jeziorem. Po paru minutach dowiedziała się z wiadomości, że obrabowano bank w Lincoln w stanie Nebraska. Potem bandyci zastrzelili mieszkające na farmie małżeństwo, zabrali samochód i rozpoczęli ucieczkę.
Kolejną inspiracją był napad na bank w Norfolk, podczas którego zabito pięć osób, a bandyci uciekli czterdzieści sekund po rozpoczęciu akcji bez pieniędzy.
Autorkę zainteresowały podobieństwa między tymi dwoma wydarzeniami, zaczęła rozmawiać z policjantami i reporterami, co pozwoliło jej lepiej zrozumieć sytuację, i z pewnością wzbogaciło książkę.

Autor: Alex Kava
Tytuł: Fałszywy krok
Tytuł oryginału: One False Move
Wydawnictwo: Harper Collins
Ilość stron: 320
Gatunek: kryminał

Książka opowiada o przestępcy, który po pięciu latach wychodzi z więzienia i zaczyna realizować swój nowy plan. Wciąga w to swoją młodszą siostrę i jej nastoletniego syna, którzy do tej pory utrzymywali się z drobnych przestępstw i kradzieży. To ma być ich ostatni skok, który zapewni im dostatnie życie.
Jednak  nic nie idzie zgodnie z planem i akcja kończy się makabrycznie, a im pozostaje jedynie ucieczka.

Moim zdaniem książka jest dobrze napisana, przyjemnie się czyta, a każdy z bohaterów ma swoją osobistą historię. Całość jest mieszanką intryg w świecie prawa i prokuratury, portretów psychologicznych przestępców, jest naszpikowana negatywnymi emocjami i cechami charakteru, a równocześnie zawiera wątek bezgranicznej matczynej miłości, pełnej troski i uczucia.
Wydarzenia, które zainspirowały autorkę do pisania zostały z powodzeniem wykorzystane i pomogły w stworzeniu fascynującej fabuły.

To moje drugie spotkanie z twórczością pani Kava i wydaje mi się, że mogę śmiało stwierdzić, że jej książki trzymają w napięciu od pierwszych stron, aż do ostatniej. Czyta się przyjemnie i szybko, a "Fałszywy krok" jest godny polecenia nie tylko fanom krwawych jatek i rozwiązywania zagadek kryminalnych, ale też tym, którzy cenią sobie motywy pełnych emocji pościgów policyjnych.

niedziela, października 08, 2017

Studnia i wahadło - Edgar Allan Poe

Studnia i wahadło - Edgar Allan Poe

niedziela, października 08, 2017

Studnia i wahadło - Edgar Allan Poe


Mistrz makabry po raz kolejny gości na mojej stronie. Był już "Czarny kot" <klik>, więc teraz pora na "Studnię i wahadło".

Tematyka tej noweli zupełnie odbiega od tego, co się działo w "Czarnym kocie". Tutaj mamy do czynienia z więźniem hiszpańskiej inkwizycji, który został skazany na śmierć w mękach.

Tytuł: Studnia i wahadło
Tytuł oryginału: The Pit and the Pendulum
Autor: Edgar Allan Poe
Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska (e-book pobrany z wolnelektury.pl)
Ilość stron: 25
Gatunek: horror

Myślę, że ta nowela idealnie spełnia swoje zadanie. Jako horror powinna wywoływać u czytelnika klimat grozy, niepokoju lub obrzydzenia i szoku. Ta akurat inicjuje to pierwsze. Podczas czytania można doświadczyć podobnych emocji, jakie odczuwa bohater.  Poe mocno skoncentrował się na zmysłach, m.in. na słuchu, co skutecznie wzbudza strach u czytelnika.

Narratorem opowiadania jest anonimowy mężczyzna, który jest winny nieznanej zbrodni i zostaje skazany na śmierć w męczarniach. Na początku przekazuje czytelnikowi, w jaki sposób próbował określić wielkość jego celi, jak uniknął śmierci i co potem postanowili zrobić z nim jego oprawcy.

Myślę, że nie warto streszczać tutaj całej fabuły, ponieważ nowela jest dość krótka i musiałabym napisać o wszystkich jej szczegółach, co mijało by się ideą tego bloga ☺


ZAJRZYJ:

czwartek, października 05, 2017

Ninni Schulman - Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz

Ninni Schulman - Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz

czwartek, października 05, 2017

Ninni Schulman - Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz

"Najbardziej malowniczy zakątek Szwecji, lasy pod Hagfors.
Październikowy ranek.
Podczas polowania pada strzał. Ginie jeden z myśliwych.
Jego trzynastoletnia córka, która była razem z nim, znika..."



To już druga książka Ninni Schulman, która wpadła mi w ręce. Wcześniej mogliście przeczytać moją recenzję "Dziewczyny ze śniegiem we włosach", a dzisiaj zapraszam na "Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz".

Główną bohaterką tak jak we wcześniejszej powieści jest Magdalena Hansson, młoda dziennikarka, teraz będąca na urlopie macierzyńskim, lubiąca wtrącać się w policyjne sprawy. Już przy Dziewczynie bardzo ją polubiłam, więc teraz czytanie było dla mnie czystą przyjemnością.

Moim zdaniem książka tak jak jej poprzedniczka jest zbudowana w świetny sposób, na początku dowiadujemy się o morderstwie, a potem praktycznie do samego końca możemy próbować rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci. Jej rozwiązanie jest równie zaskakujące co poprzednio, dzięki czemu jeszcze bardziej polubiłam twórczość Ninni Schulman. Jest to mój ulubiony typ książki, taki w którym podczas czytania nie poznałam, ani nie domyśliłam się od razu tożsamości sprawcy, przez co ani razu nie miałam ochoty "ominąć" paru kartek, aby nie tracić czasu na szczegóły, których zdążyłam się domyślić na podstawie wcześniejszych opisów.

Autor: Ninni Schulman
Tytuł:
Opowiedz, jeśli mnie słyszysz
Tytuł oryginału: Savra om du hör mig
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 365
Gatunek: kryminał/thriller

"Nieszczęśliwy wypadek czy morderstwo?
Dwadzieścioro uczestników polowania. Wszyscy są podejrzani.
Wśród nich jest szefowa policji i ojciec młodej dziennikarki Magdaleny Hansson... I to właśnie ona wpada na trop przeoczony przez policję. Jest na urlopie macierzyńskim. Związek z mężczyzną jej życia przeżywa kryzys, a mimo to (a może właśnie dlatego?) angażuje się w śledztwo na własną rękę. I odkrywa, że zabity miał wiele sekretów i wiele wrogów. A każdy z nich miał motyw, żeby zabić: z zemsty, zawiści, rozpaczy..."
-opis z tyłu książki

Tak jak poprzednio szczerze polecam tę książkę każdemu, kto ma ochotę na powieść pełną tajemnic i trzymająca w napięciu do ostatnich stron. Pod tym linkiem <klik> znajdziecie także mój wpis na temat "Dziewczyny ze śniegiem we włosach".

niedziela, października 01, 2017

Podsumowanie: wrzesień 2017

Podsumowanie: wrzesień 2017

niedziela, października 01, 2017

Podsumowanie: wrzesień 2017


Hej!
Już drugi miesiąc za mną, więc pora na kolejne podsumowanie.
Jestem z siebie bardzo zadowolona, ponieważ udało mi się podnieść ilość postów dodanych w miesiącu nawet pomimo tego, że zaczęła się szkoła. Mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach uda mi się jeszcze bardziej poprawić wynik.
Ogólnie to wrzesień był dla mnie dobrym czasem, udało mi się zrealizować prawie wszystkie "postanowienia", o których pisałam we wcześniejszym podsumowaniu <tutaj> z równoczesnym podniesieniem statystyk i ilości komentarzy. Myślę, że jak na 2 miesiące są to bardzo dobre wyniki ☺

W skrócie:

Ilość postów: 6
Wyświetlenia:
1607
Komentarze: 53 (nie liczę moich odpowiedzi)
Obserwatorzy: 57
Najczęściej wyświetlany wpis: Zestawienie: ♥ 5 moich ulubionych autorów ♥ <klik>


Co do moich planów na październik to nie ustaliłam na razie niczego szczególnego. Dalej będę pracować nad wyglądem strony, spisem tytułów i nazwą, ale o tym pisałam już wcześniej.

Miłego października!

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger