wtorek, sierpnia 22, 2017
Ninni Schulman - Dziewczyna ze śniegiem we włosach
"Małe płatki śniegu osiadały na jej włosach zebranych w koński ogon."
Trwa noc sylwestrowa, jako czytelnicy mamy przyjemność być świadkami morderstwa i ukrywania ciała, następnie poznajemy Magdalenę Hansson - dziennikarkę, która po latach wróciła do swojego rodzinnego miasteczka, aby po rozwodzie rozpocząć życie na nowo, zaraz potem dowiadujemy się kim są Ernst i Gabriella Losjö. Wszystkie te informacje są upchnięte na pierwszych ośmiu stronach książki. Pozornie różniące się od siebie wątki składają się w historię pełną tajemniczości i niejasności, która w swoim kulminacyjnym momencie zaskoczy czytelnika (a przynajmniej mnie).
Z okładki możemy się dowiedzieć, że książka jest "Debiutem roku w Szwecji", i że "Taką powieść chciałaby napisać Camilla Läckberg." Jest to książka, która nie mogła być bardziej skandynawska, doskonale łączy w sobie codzienne realia szwedzkiego miasteczka, suspens* i wiarygodne portrety psychologiczne bohaterów.
Tytuł: Dziewczyna ze śniegiem we włosach
Tytuł oryginału: Flickan med snö i haret
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 399
Gatunek: kryminał/thriller
"Magdalena Hansson wróciła do Hagfors załamana po trudnym rozwodzie. Ma nadzieję, że odnajdzie tu radość życia i poczucie bezpieczeństwa.
A praca w lokalnej gazecie nie będzie tak stresująca jak w sztokholmskim dzienniku. Nie wie, jak bardzo się myli...
Przypadkiem angażuje się emocjonalnie w sprawę zaginięcia Heddy. Zaczyna własne śledztwo. Narażając życie, dociera do przerażającej prawdy. Porządni mieszkańcy kryją mroczne tajemnice.
W idyllicznym miasteczku nikt nie jest tym, kim się wydaje..."-opis z tyłu książki
Moim zdaniem książka jest skonstruowana idealnie. Poznajemy poszczególnych bohaterów podczas ich codziennych zajęć, przez co możemy dowiedzieć się jaki jest ich sposób myślenia i charakter. Możemy doznać tego, co czuje dziennikarka, policjantka, prostytutka i zmartwiony ojciec. Autorka świetnie opisała ich uczucia i przemyślenia. Powieść zaczyna się morderstwem, którego zagadka rozwiązuje się dopiero na ostatnich stronach książki. Podczas czytania poznajemy wielu potencjalnych morderców, którzy okazują się niewinni, a finalnie jesteśmy w wielkim szoku, gdy dowiadujemy się, kto zabił. Niewiadomą jest nie tylko morderca, ale także tożsamość zabitej oraz losy zaginionej Heddy, przez co powieść trzyma w napięciu do samego końca.
Jest to mój ulubiony typ książki, taki w którym podczas czytania nie poznałam, ani nie domyśliłam się od razu tożsamości sprawcy, przez co ani razu nie miałam ochoty "ominąć" paru kartek, aby nie tracić czasu na szczegóły, których zdążyłam się domyślić na podstawie wcześniejszych opisów.
Na ostatniej stronie znajdziemy również informację o tym, że książka została napisana na podstawie realnych wydarzeń, przez co można stwierdzić, że częściowo wymyślona powieść Ninni Schulman może się kiedyś okazać prawdziwą historią.
"5 listopada
Dlaczego nikt nie widzi, jak się czuję? Dlaczego nikt nie widzi, że nie mogę oddychać, że tonę?
Dlaczego wszyscy wolą wierzyć w mój zmęczony uśmiech i w moje kłamstwa?
Tak oczywiście jest najłatwiej, ale ja nigdy nie będę umiała tego wybaczyć.
Jak można dobrze przeżyć całe długie życie? Bezsensowne życie."-cytat z bloga bohaterki książki
*suspens - chwyt w filmach i powieściach polegający na wstrzymaniu biegu akcji, stosowany w celu wzmożenia napięcia albo zaskoczenia widza lub czytelnika niespodziewanym zwrotem akcji <tłumaczenie ze słownika języka polskiego PWN>