"Małe płatki śniegu osiadały na jej włosach zebranych w koński ogon."
Trwa noc sylwestrowa, jako czytelnicy mamy przyjemność być świadkami morderstwa i ukrywania ciała, następnie poznajemy Magdalenę Hansson - dziennikarkę, która po latach wróciła do swojego rodzinnego miasteczka, aby po rozwodzie rozpocząć życie na nowo, zaraz potem dowiadujemy się kim są Ernst i Gabriella Losjö. Wszystkie te informacje są upchnięte na pierwszych ośmiu stronach książki. Pozornie różniące się od siebie wątki składają się w historię pełną tajemniczości i niejasności, która w swoim kulminacyjnym momencie zaskoczy czytelnika (a przynajmniej mnie).
Z okładki możemy się dowiedzieć, że książka jest "Debiutem roku w Szwecji", i że "Taką powieść chciałaby napisać Camilla Läckberg." Jest to książka, która nie mogła być bardziej skandynawska, doskonale łączy w sobie codzienne realia szwedzkiego miasteczka, suspens* i wiarygodne portrety psychologiczne bohaterów.
Tytuł: Dziewczyna ze śniegiem we włosach
Tytuł oryginału: Flickan med snö i haret
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 399
Gatunek: kryminał/thriller
"Magdalena Hansson wróciła do Hagfors załamana po trudnym rozwodzie. Ma nadzieję, że odnajdzie tu radość życia i poczucie bezpieczeństwa.
A praca w lokalnej gazecie nie będzie tak stresująca jak w sztokholmskim dzienniku. Nie wie, jak bardzo się myli...
Przypadkiem angażuje się emocjonalnie w sprawę zaginięcia Heddy. Zaczyna własne śledztwo. Narażając życie, dociera do przerażającej prawdy. Porządni mieszkańcy kryją mroczne tajemnice.
W idyllicznym miasteczku nikt nie jest tym, kim się wydaje..."-opis z tyłu książki
Moim zdaniem książka jest skonstruowana idealnie. Poznajemy poszczególnych bohaterów podczas ich codziennych zajęć, przez co możemy dowiedzieć się jaki jest ich sposób myślenia i charakter. Możemy doznać tego, co czuje dziennikarka, policjantka, prostytutka i zmartwiony ojciec. Autorka świetnie opisała ich uczucia i przemyślenia. Powieść zaczyna się morderstwem, którego zagadka rozwiązuje się dopiero na ostatnich stronach książki. Podczas czytania poznajemy wielu potencjalnych morderców, którzy okazują się niewinni, a finalnie jesteśmy w wielkim szoku, gdy dowiadujemy się, kto zabił. Niewiadomą jest nie tylko morderca, ale także tożsamość zabitej oraz losy zaginionej Heddy, przez co powieść trzyma w napięciu do samego końca.
Jest to mój ulubiony typ książki, taki w którym podczas czytania nie poznałam, ani nie domyśliłam się od razu tożsamości sprawcy, przez co ani razu nie miałam ochoty "ominąć" paru kartek, aby nie tracić czasu na szczegóły, których zdążyłam się domyślić na podstawie wcześniejszych opisów.
Na ostatniej stronie znajdziemy również informację o tym, że książka została napisana na podstawie realnych wydarzeń, przez co można stwierdzić, że częściowo wymyślona powieść Ninni Schulman może się kiedyś okazać prawdziwą historią.
"5 listopada
Dlaczego nikt nie widzi, jak się czuję? Dlaczego nikt nie widzi, że nie mogę oddychać, że tonę?
Dlaczego wszyscy wolą wierzyć w mój zmęczony uśmiech i w moje kłamstwa?
Tak oczywiście jest najłatwiej, ale ja nigdy nie będę umiała tego wybaczyć.
Jak można dobrze przeżyć całe długie życie? Bezsensowne życie."-cytat z bloga bohaterki książki
*suspens - chwyt w filmach i powieściach polegający na wstrzymaniu biegu akcji, stosowany w celu wzmożenia napięcia albo zaskoczenia widza lub czytelnika niespodziewanym zwrotem akcji <tłumaczenie ze słownika języka polskiego PWN>
Bardzo lubię kryminały i chętnie bym ją przeczytała i jeszcze dodatkowo jest oparta na prawdziwych wydarzeniach :)
OdpowiedzUsuńMój blog
☺
UsuńNie jestem specjalnie fanką kryminałów, jednak ta ksiażka wydaje się być mimo to bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawa ☺
UsuńKryminały to nie moja bajka, ale bardzo fajna recenzja! http://dobieramypodklady.pl/
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMyślę, że książka mogłaby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńWięc trzeba przeczytać ;)
UsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńKocham kryminały i thrillery, ale niestety stawiam na filmy - jestem jedna z tym osób co nie potrafią przeczytać strony bez zamyślenia się o Bóg wie czym ;p moje czytanie książki trwałoby wieki :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło! :)
Ja się zaczynam nudzić na filmach xD
UsuńRównież pozdrawiam ☺
Muszę ja przeczytać, uwielbiam tego typu książki. Najlepsze sa te, które do samego końca trzymaja w niepewności :)
OdpowiedzUsuńDlatego Dziewczyna ze śniegiem we włosach jest idealna dla ciebie ;)
Usuńfajna recenzja, uwielbiam kryminały;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńIntrygująca książka z chęcią po nią sięgnę ;) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
Również pozdrawiam ☺
UsuńNie jestem miłośnikiem książek,ale zdąży się że czasem coś przeczytam,by zabić nudę i czas. Nigdy nie sięgam jednak po kryminały;) zazwyczaj jest to Fantasy;)
OdpowiedzUsuńwww.elizazdybel.com
Ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz przeczytałam coś fantasy ☺ Teraz były to głównie kryminały, ale zamierzam poszerzyć swoje książkowe horyzonty i zapoznać się w niedalekiej przyszłości z jakimś fantasy i powieściami o mniej makabrycznej tematyce ☺
UsuńZaintrygowałaś mnie opisem i fragmentami. Ostatnio wyczekuję na kolejną część z serii Mrocznych intryg więc nic nie czytam a wegetuje.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam za wiele kryminałów, jestem raczej fanką fantasy i obyczajówek z resztą sama piszę fantasy ;)
Z chęcią jednak dowiem się więcej o książce o której piszesz
Pozdrawiam
http://ni3bi3ska.blogspot.com/
Czekanie jest najgorsze ☺
UsuńFajnie się czyta Twoją recenzję :) Obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :) karolinaiwaniec.blogspot.com
Dziękuję ☺
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Cieszę się, że mi się udało ☺
UsuńNie mój typ książek :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się trafić w twój gust ☺
Usuń