sobota, kwietnia 28, 2018

Dziewczyna #9 - Tami Hoag

Dziewczyna #9 - Tami Hoag

sobota, kwietnia 28, 2018

Dziewczyna #9 - Tami Hoag

Książka która przeleżała ponad rok na mojej półce. Od początku kusiła mnie atrakcyjną okładką, jednak zawsze znalazło się coś, co musiałam przeczytać wcześniej.


Autor: Tami Hoag
Tytuł: Dziewczyna #9
Ilość stron: 411
Wydawnictwo: Mira
Kategoria: kryminał, thriller

"Kovac widział w życiu więcej martwych ciał, niż mógłby zliczyć. Mężczyzn, kobiet i dzieci. Zastrzelonych, zadźganych, uduszonych i śmiertelnie pobitych. Widział ciała świeże i takie, które przez wiele upalnych dni leżały w bagażnikach samochodów. Ale nigdy dotąd nie spotkał się z czymś podobnym…

Minneapolis obchodzi Nowy Rok. W tę zimną, świąteczną noc z bagażnika jadącego samochodu na ruchliwą jezdnię wypada młoda kobieta. Czy uderzając w oblodzoną nawierzchnię, żyła, czy też nie? Nie wiadomo. Nie wiadomo również, kim była. Zmasakrowana twarz, brak dokumentów i śladów tożsamości uniemożliwiają identyfikację. Jeszcze jedna NN, czyli nazwisko nieznane. Jest dziewiątą bezimienną ofiarą zamordowaną w minionym roku.

Detektywi Kovac i Liska z wydziału zabójstw obawiają się, że dziewczyna jest również dziewiątą ofiarą nieuchwytnego seryjnego mordercy, Doca Holidaya.
Przemierzając środkowe stany Ameryki, zabójca wybiera ofiary całkiem przypadkowo. Porywa je w jednym mieście i pozbywa się ciał w innym. Jeśli zmasakrowana dziewczyna jest jedną z nich, to znaczy, że wprowadził do swych praktyk makabryczne urozmaicenie…"
- opis z tyłu książki

Opis brzmi naprawdę zachęcająco, a książka sama w sobie nie pozwala nam się nudzić ani chwili, autorka potrafi fenomenalnie budować napięcie.
Tym, co podobało mi się w niej najbardziej jest to, że w momentach, w których jesteś już pewien kto jest mordercą autorka wprowadza nieoczekiwany zwrot akcji i zabawa zaczyna się od nowa. Praktycznie do samego końca można snuć tylko przypuszczenia, które finalnie okazują się błędne.
Głównymi bohaterami książki są Kovac i Liska, których łączy wszystko, oprócz seksu, jak sami o sobie zwykli mówić. Są świetnymi partnerami w pracy, z poczuciem humoru, bardzo realistyczni. Ważną rolę w historii grają też ich prywatne problemy i rozterki. Kovac'owi doskwiera samotność, a Liska wychowuje samotnie dwóch nastoletnich synów. Moim zdaniem te wątki są bardzo dobrze wprowadzone do całości, ponieważ czytając nie czujemy się jakbyśmy w pewnym momencie wzięli do ręki zupełnie inną książkę. Wszystko idealnie się ze sobą komponuje. Książka porusza też kwestie wykorzystywania seksualnego, przemocy w szkole i problemów w komunikacji międzypokoleniowej. 
Całość czyta się naprawdę przyjemnie i szybko, ciężko było mi się oderwać nawet na chwilkę. Polecam ją każdemu wielbicielowi kryminałów, morderstw i okrutnych zbrodni.


poniedziałek, kwietnia 16, 2018

Czytnik e-booków - pytania i odpowiedzi

Czytnik e-booków - pytania i odpowiedzi

poniedziałek, kwietnia 16, 2018

Czytnik e-booków - pytania i odpowiedzi

Ostatnio mieliście przyjemność przeczytać u mnie co nieco o czytnikach e-booków, a dokładnie 25 korzyści płynących z posiadania takowego <klik>, dlatego dzisiaj postanowiłam dodać kolejne zestawienie opatrzone etykietą #czytnikowo. Tym razem sugerowałam się waszymi pytaniami, o które poprosiłam jakiś czas temu na Facebooku, a także tymi, jakie zadawaliście mi na początku mojej przygody z czytnikiem.


Wasze pytania:

1. GDZIE KUPIŁAŚ CZYTNIK I CZY POLECASZ TO ŹRÓDŁO?
Czytnik kupiłam przez internet, ponieważ nigdzie w okolicy nie mogłam znaleźć stacjonarnie. Odnośnie samego źródła rozpiszę się w następnym poście z serii #czytnikowo, który będzie o modelu czytnika, jaki posiadam, a na razie powiem napiszę jedynie, że bardzo stresowałam się podczas zakupu i czekania na przesyłkę. Wiadomo, że dobry czytnik trochę kosztuje i jest dość delikatnym towarem, więc bałam się, że dojdzie do mnie uszkodzony, albo - co gorsza - zgubi się gdzieś w drodze i nigdy do mnie nie dotrze. Na szczęście dotarł cały i zdrowy z jednodniowym opóźnieniem ☺


2. CZY JESTEŚ W STANIE WYZNACZYĆ PLUSY I MINUSY POSIADANIA CZYTNIKA?
O plusach pisałam ostatnio tutaj <klik>, a jedynym minusem, jaki zauważyłam jest jedynie to, że strasznie się stresuję, że mi się zniszczy. Kiedy wkładam go do torby to 10000 razy sprawdzam, czy aby na pewno jest między książkami, czy na pewno nic na niego nie naciska, nie zgniata go, żeby przypadkiem nie pękł mi ekran, czy nie ma ryzyka, że wyleje mi się picie itp. Raz miałam mini zawał, kiedy prawie wypadł mi z rąk podczas przenoszenia przez pokój.


3. JAK CENOWO WYCHODZI KUPOWANIE E-BOOKÓW W PORÓWNANIU DO PAPIEROWYCH KSIĄŻEK? CZY MASZ ULUBIONĄ KSIĘGARNIĘ? (Z W MIARĘ ROZSĄDNYMI CENAMI)
Moim zdaniem nie ma wielkiej różnicy, ponieważ wszystkie papierowe książki, jakie ja kupuję (a raczej staram się kupować) są z przecen i wyprzedaży, bardzo często kupuję też w biedronce, gdzie da się znaleźć fajne pozycje za bardzo dobrą cenę. E-booki, jakie posiadam też w większości kupiłam w czasie, kiedy były w promocji, a część z nich z pomocą kodów rabatowych, jakie dostałam po zarejestrowaniu się na stronie księgarni. Naprawdę bardzo rzadko zdarza mi się kupić książkę w księgarni za jej normalną cenę, musi mi bardzo zależeć, ponieważ moim zdaniem niektóre ceny są bardzo przesadzone. Rozumiem, że koszty produkcji, praca i czas, jaki autor poświęcił na napisanie danej książki, ale bez przesady...
A i jeszcze w kwestii samej księgarni. Ja korzystam z woblink.com <klik> i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Często można tam trafić na fajne okazje, ponieważ praktycznie codziennie znajdzie się coś ciekawego w promocji. W ofercie są też audiobooki.


4. CZY DŁUGO "ZBIERAŁAŚ SIĘ" DO CZYTANIA E-BOOKÓW ZAMIAST TRADYCYJNYCH KSIĄŻEK?
Ciężko mi to teraz określić, ale chyba nie. Już dawno temu czytałam o czytnikach, ale nie było mnie stać na kupno własnego, więc na pewien czas o tym zapomniałam. Dopiero po wakacjach, kiedy miałam pieniądze i myślałam o tym w co je zainwestować przypomniało mi się. Na początku, kiedy go dostałam używałam go cały czas i czytałam tylko na nim, a teraz zabieram go ze sobą zawsze do szkoły i na wyjazdy, a kiedy mam wolną chwilę w domu i internacie to używam papierowych książek. No, chyba że jest noc i jest ciemno to wtedy lepiej sprawdza się czytnik  ☺


5. CZY DŁUGO TRZYMA BATERIA?
Bardzo długo. U mnie to jest nawet do 3 miesięcy przy codziennym używaniu.


6. CO MYŚLISZ O LEGIMI?
Szczerze to nie wiem co mam myśleć. Na początku nie używałam wcale, dopiero niedawno zaczęłam i początki były dobre, ale potem coraz gorzej. Problemy z ładowaniem się aplikacji, wyłączanie się. Nie wiem, czy to wina czytnika, czy aplikacji, ale o wiele lepiej czyta mi się, kiedy jej nie używam. Jak na razie jedynym z plusów jest to, że liczy czas czytania i ilość słów czytanych w ciągu jednej minuty.


7. CZY MIAŁAŚ PROBLEM Z WYBOREM KONKRETNEGO CZYTNIKA?
Nie, bo wiedziałam czego od niego oczekuję i ile chcę na niego przeznaczyć. Odpadała u mnie też wysyłka zza granicy i płatność przelewem. Jedynym problemem, jaki miałam był wybór między dwoma konkretnymi modelami, ale zasugerowałam się opiniami innych użytkowników i wybrałam dobrze ☺


8. CZY UWAŻASZ, ŻE PRZECIWNICY CZYTNIKÓW POWINNI SIĘ DO NICH PRZEKONAĆ? DLACZEGO?
Nie uważam tak, ponieważ moim zdaniem każdy ma inny gust i może mu odpowiadać czytanie w innej formie. Kiedy sama nie miałam czytnika i nie myślałam o nim uważałam, że dążenie do tego, żeby wszystko było elektroniczne i nowoczesne jest głupie. Nadal nie podoba mi się, że wszystko wokół staje się automatyczne i sterowane komputerem, ale przekonałam się, że czytnik jest bardzo użytecznym odpowiednikiem papierowej książki. Co prawda nie ma tego charakterystycznego zapaszku i pięknej kolorowej okładki, ale jest lekki i mieści w sobie więcej niż tylko jeden tytuł.


♣♣♣♣♣
To już koniec tego wpisu, a kolejny z serii #czytnikowo będzie już konkretnie o modelu, jaki posiadam i o tym, jak i gdzie go kupiłam. Mam nadzieję, że podobają wam się te wpisy i być może pomogą komuś zdecydować się na kupno (lub nie) własnego czytnika.

ZAJRZYJ:

środa, kwietnia 11, 2018

Śmiertelne napięcie - Alex Kava

Śmiertelne napięcie - Alex Kava

środa, kwietnia 11, 2018

Śmiertelne napięcie - Alex Kava

Staram się zapełniać moją listę z alfabetycznym spisem autorów tak, żeby jeszcze w tym roku móc szczycić się tym, że każda literka ma przyporządkowaną jakąś osobę. Teoretyczne powinnam wyszukiwać książki napisane przez takie osoby, żeby ich nazwisko zajmowało "pustą" dotychczas literkę, a co robię? Albo czytam same serie, albo publikuję recenzję książki autora, który wystąpił u mnie już dwa razy. Panie i panowie przed wami po raz trzeci pani Alex Kava!


Autor: Alex Kava
Tytuł: Śmiertelne napięcie
Ilość stron: 463
Wydawnictwo: Harper Collins
Kategoria: kryminał

Lubię panią Kava i po raz kolejny jestem zadowolona z jej książki.
Tym razem towarzyszymy agentce Maggie O'Dell w śledztwie w sprawie okaleczania bydła w Nebrasce, niestety nie zagłębimy się w ten temat za bardzo, ponieważ w pobliżu doszło do tragedii. Grupa nastolatków eksperymentujących z narkotykami w lesie zostaje zaatakowana przez coś dziwnego. Dwójka z nich nie żyje, a pozostali mają dziwne obrażenia wskazujące na silne porażenie prądem. Przesłuchania ocalałych nie zdają się na wiele, ponieważ są chaotyczne i sprzeczne, a fakt, że byli pod wpływem narkotyków nie uwiarygodnia ich historii, nie wiadomo co jest prawdą, a co wytworem ich wyobraźni. Maggie stoi przed trudnym zadaniem.
Równocześnie w innym miejscu agent Benjamin Platt zajmuje się sprawą zatrutego jedzenia w szkołach w Wirginii i Waszyngtonie. Dzieci masowo zaczęły źle się czuć i wymiotować. Śledztwo wskazuje na zatrutą wołowinę pochodzącą z rządowego programu szkolnych posiłków. Platt musi się zagłębić w skomplikowany system przetwórstwa żywności i odkryć czym zaraziły się dzieci.

"Chociaż miejsca zdarzeń oddalone są od siebie o tysiące mil, nieoczekiwanie tropy obu śledztw zbiegają się. Maggie i Benjamin odkrywają tajemnice, które mogą zagrozić bezpieczeństwu narodowemu. Na najwyższych szczeblach władzy są ludzie, którzy nie dopuszczą do ich ujawnienia..."
-fragment opisu z tyłu książki


Książka jest  jedną z tych, które nie pozwolą się nudzić czytelnikowi i wiele razy zaskoczą go nagłymi zwrotami akcji. Czyta się lekko, przyjemnie i szybko, głównie za sprawą świetnie wykreowanych postaci. Ja osobiście uwielbiam Maggie i Benjamina są bardzo wyrazistymi bohaterami i ani przez chwilę nie sprawiają wrażenia sztuczności, co często zauważam przy innych książkach.
Muszę też wspomnieć o tym, że wydanie, jakie posiadam bardzo mi się podoba, ponieważ papier, jaki został użyty do drukowania jest bardzo lekki i pomimo, że jest ponad 460 stron to książka jest bardzo leciutka. Sam jej rozmiar też mi bardzo odpowiada, bo posiadam (chyba, bo nie jestem pewna) wersję kieszonkową, przez co z łatwością mieściła mi się do mojego mikro-plecaczka, który wożę ze sobą na malarstwo.

Książkę polecam całym sercem, w szczególności osobom spragnionym akcji i dynamicznych wydarzeń, a także tym, którzy dużo podróżują ze względu na lekkość i rozmiar ☺


Chciałabym też Was zaprosić na mojego blogowego Facebooka, na którym pojawiają się informacje o nowych wpisach i zapowiedzi, a także na Instagrama, z którego możecie się dowiedzieć więcej o mnie, o tym, czym się zajmuję i co lubię robić w wolnym czasie. Chętnie też pooglądam wasze Instagramy ;)


PO PROSTU KLIKNIJ ☺

piątek, kwietnia 06, 2018

Podsumowanie: marzec 2018

Podsumowanie: marzec 2018

piątek, kwietnia 06, 2018

Podsumowanie: marzec 2018


Kolejny miesiąc za nami!
Jestem z siebie dumna, ponieważ w marcu wpadło aż 7 postów, rozpoczęłam czytnikową serię i dodałam coś  nowego do kategorii zestawienia. Szczerze to spodziewałam się o wiele niższych wyników, bo ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie i zajmowanie się blogiem. Nawet książki czytam na raty, po trochu w drodze samochodem, na przerwie, w czasie czekania na zajęcia plastyczne. Mam nadzieję, że kwiecień będzie obfitszy w typowo książkowe wpisy, bo moja półka powoli zaczyna się uginać od zgromadzonych książek, które koniecznie chcę przeczytać, kompletnie wymieszałam te prywatne, z biblioteki publicznej i szkolnej, a ich nadal przybywa.

W skrócie:
Ilość postów:
7
Wyświetlenia: 1179
Komentarze:
20 (bez moich odpowiedzi)
Obserwatorzy: 75
Najczęściej wyświetlany wpis: Strażniczka - Lee Carroll

Jakie mam plany na kwiecień?
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać! Mam nadzieję, że chociaż część z tego co uzbierałam będę mogła w najbliższym czasie odnieść do bibliotek, bo zaczyna mi brakować miejsca ☺ Planuję też kontynuować czytnikową serię (kliknij: #czytnikowo) i mam materiały na następne zestawienie.
Życzcie mi powodzenia!

A może zajrzysz na mój Instagram?

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger