czwartek, listopada 04, 2021

Mistrz - Eleonora Szafran

Dziś kilka słów o książce, która wpadła w moje ręce jakiś czas temu. Być może słyszeliście o filmie biograficznym pod tytułem "Mistrz" inspirowanym historią polskiego pięściarza Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego, który wkroczył do kin 27 sierpnia 2021 roku. Niedługo po nim, bo 1 września ukazała się też książka "Mistrz" w której znajdziemy rękopisy i opowieści z Auschwitz Tadeusza Pietrzykowskiego, które zabrała i ukazała światu jego córka Eleonora Szafran.



Autor: Eleonora Szafran
Tytuł: Mistrz
Ilość stron: 304

Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska
Kategoria: biografia, sport

Postać Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego, legendarnego polskiego boksera, jak i również mistrza wszech wag Auschwitz jest niesamowita. Ciężko uwierzyć, jak wiele musiał przejść jako jeden z pierwszych więźniów obozu koncentracyjnego. Jego historie zawarte w książce trzymają w napięciu i prezentują ogrom okrucieństwa i brutalności, z jakim na co dzień musieli spotykać się więźniowie obozów.

Tadeusz Pietrzykowski swoją karierę bokserską rozpoczął już jako gimnazjalista, walczył w wadze koguciej i osiągał ogromne sukcesy, był między innymi wicemistrzem Polski i mistrzem Warszawy w swojej kategorii wagowej.

Po wybuchu II  wojny światowej brał udział w obronie Warszawy. Do obozu Auschwitz trafił 14 czerwca 1940 roku po aresztowaniu przez żandarmerię węgierską w pobliżu granicy węgiersko-jugosłowiańskiej, skąd chciał przedostać się dalej do Francji i formowanego tam wojska polskiego. W książce przeczytamy o jego podróży, przetrzymywaniu w więzieniach i transporcie do obozu.
Już w obozie zaczyna się właściwa historia Tadeusza, tego jak pokonał w swojej pierwszej obozowej walce niemieckiego kapo Waltera Dunninga, który przewyższał go siłą, był lepiej odżywiony i mniej wyczerpany fizycznie. Walka toczyła się o chleb, czyli największy skarb, jaki mógł wtedy zdobyć głodzony i maltretowany dzień w dzień więzień. Od tego momentu Tadeusz stoczył jeszcze wiele walk, o których będziemy mogli przeczytać na kartach książki, jak również o jego obozowym życiu i codzienności, w którą musiał wplatać czas na treningi, jak i również zrobić wszystko, żeby nabrać sił i poprawić swoją kondycję fizyczną, aby dać radę przeciwnikom, którzy niejednokrotnie nad nim górowali.

Książka, jako że jest tworzona na podstawie rękopisów i opowieści Tadeusza Pietrzykowskiego skupia się w głównej mierze na nim, jednak nie brakuje w niej wspomnień na temat osób, które Teddy chciał szczególnie wyróżnić w swoich wspomnieniach, z bardziej znanych są to między innymi rotmistrz Witold Pilecki, z którym współpracował oraz ojciec Maksymilian Kolbe, któremu pomagał w obozie.

Każdy z rozdziałów książki poprzedza komentarz Eleonory Szafran, córki Mistrza, która stara się przybliżyć nam jeszcze bardziej jego postać oraz snuje refleksje na temat wpływu obozowego życia na przebywających w nim więźniów. Na końcu książka została wzbogacona również o liczne zdjęcia, dokumenty oraz rysunki Tadeusza Pietrzykowskiego.

Tego, że jest to drastyczna, szokująca książka chyba nie muszę nikomu mówić, jednak w świetny sposób ukazuje historię człowieka, który dla wielu był nadzieją i swoją walką pokazywał towarzyszom niewoli niesamowitą siłę i zawziętość, która dla wielu z nich była zapowiedzią zwycięstwa i końca wojny. Książka nie tylko przywraca pamięć o Tadeuszu Pietrzykowskim, ale skłania również do refleksji nad losem milionów ludzi, którzy przeszli piekło obozów koncentracyjnych.

Polecam osobom nie tylko zainteresowanym sportem, ale wszystkim, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej na temat szczegółów obozowego życia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger