poniedziałek, maja 10, 2021

Teraz i na zawsze - Mikki Daughtry, Rachael Lippincott

Nowa książka autorek bestseleru "Trzy kroki od siebie". Jeśli ktoś śledzi mnie na instagramie to pewnie wie, że tego tytułu nie czytałam, bo szum, który zrobił się wokół niego parę lat temu skutecznie mnie do tego zniechęcił. Postanowiłam dać jednak szansę nowej książce Mikki Daughtry i Rachael Lippincott i była to świetna decyzja.


Autor: Mikki Daughtry, Rachael Lippincott
Tytuł: Teraz i na zawsze
Ilość stron: 408

Wydawnictwo: Media Rodzina
Kategoria: literatura młodzieżowa, romans

"Czy można znaleźć prawdziwą miłość, kiedy straciło się wszystko?

Autorki światowego megahitu  Trzy kroki od siebie powracają z nową poruszająca historią miłosną!

Kimberly i Kyle tworzyli wspaniałą parę przez wszystkie lata liceum. Kiedy w wieczór balu maturalnego Kimberly zrywa z nim, świat Kyle'a wywraca się do góry nogami - dosłownie. Ich samochód ulega wypadkowi. Dziewczyna nie żyje. Kyle doznaje poważnych urazów. Nikt nie jest w stanie mu pomóc.

Dopóki nie pojawi się Marley. Marley cierpi z powodu własnej straty - uważa, że się do niej przyczyniła. Kiedy Kyle i Marley wzajemnie lecza swoje rany, niepostrzeżenie rodzi się między nimi uczucie.

Kyle jednak nie może się pozbyć przeświadczenia, że nadciąga kolejna katastrofa - groźniejsza niż poprzednie. Katastrofa, która zniszczy wszystko, co tak bardzo starał się zbudować na nowo. I ma rację.

Niezapomniana powieść, pełna emocji i zaskoczeń - idealna dla fanów Johna Greena, Nicoli Yoon, Davida Levithana i Jenny Han."
-opis z tyłu książki

Książka bardzo mi się podobała, zaczyna się tak jak podpowiada nam opis i można by pomyśleć, że niczym nas nie zaskoczy i będzie to kolejne stereotypowe love story, które po lekturze odłożymy na półkę i zapomnimy o nim na zawsze. Tutaj jednak dzieje się inaczej i autorki zaserwowały nam taką historię, że mimo upływu kilku dobrych dni nie jestem w stanie myśleć o jej bohaterach.

Bohaterów bowiem mamy tutaj dość wielu, oprócz Kimberly i Kyle'a, naszej początkowej pary, poznamy również Marley, Sama i mamę Kyle'a, która mnie urzekła. Taka ciepła i opiekuńcza osóbka to to, czego potrzebował nasz bohater w najgorszych momentach swojego życia.
Kimberly i Sam są bardzo oddanymi i życzliwymi przyjaciółmi dla Kyle'a. Każde z nich jest dla niego bardzo ważne, czego nie zmienia nawet rozstanie z Kim. Marley natomiast jest bardzo nieśmiałą, pogubioną dziewczyną, która potrzebuje odrobiny ciepła i zrozumienia, aby rozkwitnąć. Podobnie jak Kyle żyje z ogromnym poczuciem winy i nie może poradzić sobie z ta sytuacją.

Powiedziałabym, że jest to książka o żałobie, o stopniowym radzeniu sobie z poczuciem winy, odnajdywaniu sobie, akceptacji, zarówno przeszłości jak i teraźniejszości. Mimo tego, że momentami dominuje w historii smutek i żal, jest to książka lekka i przyjemna w odbiorze, do czego przyczyniają się z pewnością radosne i niekiedy komiczne fragmenty.

Zakończenie zdecydowanie oceniam pozytywnie, bo tego się nie spodziewałam i przeżyłam ogrom emocji podczas czytania. Napięcie wzrosło niemiłosiernie, a autorki wykorzystały to w świetny sposób. Całość również oceniam na plus, ale najlepsza część akcji, ta która wywołuje w czytelniku największe emocje zaczyna się dopiero od połowy.

Książka warta polecenia, nie tylko dla młodzieży, ale również i dla starszych czytelników, którzy szukają czegoś na chwilę relaksu.



2 komentarze:

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger