Autor: Diana Brzezińska
Tytuł: Będziesz moja
Seria: Ada Czarnecka i Krystian Wilk (tom 1)
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: Otwarte
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
"Ada Czarnecka: rudowłosa profilerka z ciętym językiem, powszechnie znana jako leń o wyjątkowo niskiej empatii, notoryczna spóźnialska i miłośniczka seriali true crime.
Krystian Wilk: przystojny i ambitny podkomisarz, seryjny podrywacz, dla którego „mąż to nie przeszkoda”.
Połączyła ich praca w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, zagadkowa sprawa z Archiwum X i skomplikowana „przyjaźń”.
Szczecinem wstrząsa seria brutalnych morderstw. Sprawca upodobał sobie młode, rudowłose kobiety i z niezwykłym okrucieństwem urządza swoim ofiarom specyficzną uroczystość przed śmiercią. Trzeba działać szybko. Zostaje powołany zespół śledczy, w którego skład wchodzą Ada i Krystian. Ich znajomość się zacieśnia. W końcu nic tak nie zbliża jak zbrodnia…" -opis z tyłu okładki
Opis z tyłu okładki idealnie ilustruje nam fabułę książki. Mamy tutaj do czynienia z seryjnym mordercą, który charakteryzuje się specyficznym sposobem działania. Bardzo przyjemnie czytało mi się wątki, które dotyczyły jego osoby. Nie spotkałam się tu z sytuacją, w której udałoby mi się przewidzieć dalszą część fabuły, co często denerwuje mnie w książkach.
Zdecydowanie gorzej było z wątkiem miłosnym, który mam nadzieję rozkwitnie w drugiej części serii. Od razu było wiadomo, że między głównymi bohaterami coś się szykuje, co początkowo trochę zraziło mnie do tej kwestii. Lubię historie, które są dla mnie niespodzianką i mogę je powoli odkrywać, a w tym przypadku dokładnie przewidziałam jak potoczą się relacje tych dwojga. Pomimo tego mankamentu polubiłam obie postacie, bo same w sobie są nieszablonowe i ciekawie wykreowane, nie można się z nimi nudzić ani chwili.
Całość oceniam bardzo pozytywnie, nie spodziewałam się, że aż tak bardzo przypadnie mi do gustu i trochę żałuję, że tak długo zwlekałam z tym, żeby się za nią zabrać i męczyłam inny tytuł, który finalnie postanowiłam odstawić na potem. Czyta się szybko i przyjemnie, akcja nie pozwala oderwać się czytelnikowi ani na chwile, ale też nie jest męcząca i nie pędzi jak szalona. Powiedziałabym raczej, że jest taka w sam raz, wszystko dzieje się w swoim czasie, a czytelnik ma chwilę na to, żeby sobie wszystko w głowie na spokojnie poukładać.
Polecam jako czytadło na pozytywne zakończenie wakacji ☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.