środa, grudnia 25, 2019

Dymy nad Birkenau - Seweryna Szmaglewska

"Wśród życia dróg bosych stóp krwawy ślad
Oznajmia nam, że przechodził nasz brat.
Szubienic rząd, naszych dni czarnych stróż,
Oznajmia nam, że nasz brat odszedł już."

- z piosenki więźniów Oświęcimia




Autor: Seweryna Szmaglewska
Tytuł: Dymy nad Birkenau
Ilość stron: 383
Wydawnictwo: Czytelnik
Kategoria: biografia, autobiografia, literatura obozowa, pamiętnik


Niesamowity dokument o nazistowskiej machinie zagłady, pamiętnik Seweryny Szmaglewskiej, która spędziła dwa i pół roku w obozie Auschwitz. W styczniu 1945 roku udało jej się uciec z Marszu Śmierci i już od pierwszych dni wolności zajęła się opisywaniem tego, czego doświadczyła. Książka ukazała się pod koniec 1945 roku, a w lutym 1946 roku Międzynarodowy Trybunał w Norymberdze dołączył ją do materiałów oskarżenia przeciw hitlerowskim oprawcom, a Sewerynę Szmaglewską poprosił o złożenie zeznań.

Książka jest nazywana jednym z najważniejszych świadectw losu więźniów i ofiar obozu Auschwitz-Birkenau i jednocześnie jedną z pierwszych literackich relacji z piekła na ziemi. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie drastycznym, a jednocześnie poetyckim opisem dnia więźnia, począwszy od przebiegu pracy, systemu wydawania posiłków, życia z wszami, spędzana czasu wolnego, kończąc na nocowaniu w barakach i radzeniu sobie podczas choroby. Czytelnik poznaje realia panujące w obozie, wyrazisty opis panującego wszech obecnie brudu i choroby, oczami wyobraźni dostrzega zniszczone łachmany więźniów, prycze w barakach, gdzie komfort zależał od tego, które miejsce się zajmie, zawszone koce i materace, czy naczynia wygrzebywane z kloacznych dołów. Wszystko to jest wyłożone prostym językiem, który ma swój wyjątkowy klimat.

Jest to pierwsza książka zawierająca tak szczegółowy, wręcz drobiazgowy opis życia więźnia obozu, jaką zdarzyło mi się przeczytać. Nie znajdziemy tutaj wątków miłosnych, czy ekscytujących przygód więźnia znajdującego swój sposób na przetrwanie, lecz szczegółowy opis codziennych prac, apeli, czy procedur towarzyszących odwszeniu całych baraków, przeplatany przeżyciami wewnętrznymi więźniarki. "Dymy nad Birkenau" to opis obozowego życia, piekła na ziemi, wyrażony pięknymi słowami. Czytając niektóre opisy miałam wrażenie, że autorka pisze wierszem, podziwiam jej umiejętność przedstawiania tak drastycznej rzeczywistości w tak nastrojowy, liryczny sposób.

Tego, że jest to drastyczna, szokująca książka chyba nie muszę nikomu mówić, tytuł tłumaczy to sam. Ze swojej strony mogę dorzucić jedynie, że nie powinniśmy pozwoli, aby te wydarzenia popadły w zapomnienie, aby nie dopuścić do podobnych sytuacji w przyszłości.

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce, ale na pewno przeczytam. Uwielbiam historie, zwłaszcza tę z okresu II Wojny Światowej.

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger