poniedziałek, grudnia 30, 2019

Zagłada Domu Usherów - Edgar Allan Poe

Tak jak obiecałam w poprzednim poście dzisiaj pora na kolejną z nowel Edgara Allana Poego. Wybrałam "Zagładę Domu Usherów" ze względu na to, że podobnie jak "Czarny kot" i "Maska Czerwonej Śmierci" wchodzi w skład ilustrowanego zbioru dzieł Poego, jaki posiadam. Jak już nie raz wcześniej wspominałam cenię sobie to wydanie za niesamowite ilustracje, które odzwierciedlają klimat twórczości Poego.

"Zagłada Domu Usherów" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych nowel tego autora, przepełniona elementami makabrycznymi historia, jest postrzegana jako arcydzieło amerykańskiej literatury gotyckiej.


Autor:
Edgar Allan Poe

Tytuł: Zagłada Domu Usherów
Tytuł całego wydania: Opowieści tajemnicze i szalone
Ilość stron (tej konkretnej opowieści): 34
Ilość stron (całego wydania): 136
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Kategoria: nowela



W tej historii wraz z głównym bohaterem-narratorem wybieramy się do słynnego domu Usherów, gdzie mieszka rodzeństwo Roderic i Madeline. Nasz bohater wybiera się do przyjaciela po tym jak otrzymał niepokojący list, w którym Roderic skarży się na zły stan zdrowia i ogólnie złe samopoczucie. Bohater po dotarciu do posiadłości poświęca wolny czas na pocieszanie przyjaciela, razem spędzają każdy dzień, między innymi umilając go sobie wspólnym czytaniem książek. Stan Roderica martwi narratora, jest on dobrym obserwatorem i zauważa u niego niepokojące symptomy obłędu i stany lękowe. Stan przyjaciela pogarsza się drastycznie w momencie śmierci siostry. Usher domaga się złożenia jej w rodzinnej krypcie zgodnie z ich tradycją. Od tego momentu można zauważyć narastające napięcie w opowieści i poczuć niepokojący klimat zbliżających się wydarzeń. Roderic coraz bardziej pogrąża się w szaleństwie, a pewnej nocy podczas szalejącej burzy dochodzi w domu do tajemniczych wydarzeń. Narrator widząc zdenerwowanie Ushera postanawia umilić im czas czytaniem, podczas którego zaczynają się dziać dziwne, niepokojące rzeczy. W końcu jego przyjaciel nie wytrzymuje napięcia i zaczyna krzyczeć, że za wszystko, co dzieje się dookoła odpowiedzialna jest jego zmarła siostra...


Tym, co chyba najbardziej lubię w twórczości Poego jest to, że nowele są krótkie, ale mimo to jest w nich zawarte bardzo wiele treści. W przypadku tej historii bardzo ważne są wszelkie opisy, uosobienie domu z człowiekiem, wykreowanie go w taki sposób, aby opis przywodził na myśl ludzkie ciało. Całość czyta się szybko i przyjemnie, mroczny, gotycki klimat można odczuć na każdej stronie, a moment kulminacyjny odbiera czytelnikowi mowę.


W przypadku wydania, jakie posiadam mroczny klimat dodatkowo potęgują ilustracje, które wykonał Gris Grimly. Fragmenty kilku z nich możecie zobaczyć na powyższych zdjęciach.

"Zagłada Domu Usherów" jest jedną z pierwszych nowel Poego, które miałam przyjemność poznać, a równocześnie należy do tych, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Lubię ją za zagadkowość i piękny, zrozumiały język, jakim jest napisana. Tajemniczy, mroczny i iście gotycki klimat też mają duży wpływ na moją ocenę. Polecam całym sercem!

2 komentarze:

  1. Interesująca książka, może kiedyś przeczytam.
    https://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger