A ty znasz to uczucie? Kiedy czytasz książkę i pochłonie cię tak bardzo, że byłbyś gotowy zrezygnować z jedzenia i picia, tylko po to, aby móc dokończyć rozdział?
Autor: Louise Jensen
Tytuł: Surogatka
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Burda Polska
Kategoria: kryminał, thriller, sensacja
"Kat i jej mąż Nick próbowali wszystkiego, żeby zostać rodzicami, i po kolejnej porażce są bliscy rezygnacji. Jednak przypadkowe spotkanie z Lisą, przyjaciółką Kat z dzieciństwa, daje parze ostatnią szansę na spełnienie marzeń.
Ale przeszłość Kat i Lisy jest pełna mrocznych sekretów.
Co gorsza, Kat podejrzewa, że Lisa nie mówi jej wszystkiego.
Dla Kat to miała być prosta historia ze szczęśliwym zakończeniem – jednak z biegiem czasu na jej perfekcyjnym życiu zaczynają pojawiać się rysy i pęknięcia. W końcu staje się jasne, że kobieta nie może dłużej uciekać przed własną przeszłością, jeśli chce ocalić rodzinę…" -opis z tyłu książki
"Surogatka" czekała w moim koszyczku od dłuższego czasu, bo kupiłam ją na promocji w Black Friday i nie mogłam się zabrać za czytanie. Ów koszyczek to miejsce, gdzie lądują wszystkie książki, które zamierzam przeczytać. Przeplatam tam sobie te z bibliotek i własne, a także układam w takiej kolejności, żeby nie katować się jedną tematyką bez przerwy, bo mam skłonności do popadania w monotematyczność książkową, co skutkuje tym, że na blogu pojawiają się przez jakiś czas same thrillery medyczne lub tylko i wyłącznie literatura obozowa. Na razie system koszyczkowy się sprawdza i nie pochłonęłam na raz wszystkich książek o Auschwitz, jakie udało mi się zdobyć. Jedynym minusem jest chyba to, że jest niewielkich rozmiarów i mieści się w nim około 11 tytułów w tym momencie.
Koszyczkowy system wskazał mi "Surogatkę" jako lekturę na walentynki, więc z pewną niechęcią się za nią zabrałam. Nie wiem, czy jest to spowodowane kieszonkowym wydaniem książki, jakie posiadam, czy niezbyt zachęcającym opisem, ale nie potrafiłam podejść z entuzjazmem do tego tytułu.
Po ciężkich początkach jednak przekonałam się do historii Kat i Nicka, a nawet dałam się wciągnąć. Przeplatanie historii dziejącej się wtedy, teraz i później dało powieści ciekawy efekt, w moim przypadku skutkujący tym, że z zapartym tchem pochłaniałam kolejne rozdziały, aby tylko dowiedzieć się, co dokładnie stało się wtedy i co stanie się teraz, że później akcja potoczy się w taki, a nie inny sposób. Zazwyczaj jestem przeciwna takiemu rozwiązaniu, ponieważ wprowadza ono dużo zamieszania w chronologii powieści i często zdarza mi się zgubić w tym, w którym czasie aktualnie się znajduję. Louise Jensen jednak zastosowała ten środek w umiejętny sposób, dzięki czemu czytelnik jest zaintrygowany fabułą oraz nie ma wrażenia chaosu podczas czytania.
Książka porusza tematy surogacji, rodzicielstwa, tajemnic, przeszłości i wiele innych. Jak można wnioskować z opisu i tytułu Kat i Nick po wielu nieudanych próbach zostania rodzicami decydują się na skorzystanie z usług surogatki. Nie wybierają przypadkowej osoby, tylko Lisę, która w dzieciństwie i latach nastoletnich była najlepszą przyjaciółką Kat. Łączy je wspólna przeszłość, nie do końca kolorowa, momentami tragiczna, która przez ostatnie 10 lat nie dawała o sobie znać w nowym życiu Kat. Wszystko to ma się jednak zmienić, niekoniecznie na korzyść bohaterki.
Nick również przed poznaniem Kat nie wiódł szczęśliwego, spokojnego życia, przeszłość go nie oszczędzała, jednak u boku żony wiedzie perfekcyjne życie, w którym brakuje tylko potomka do pełni szczęścia.
Ogólnie po ciężkich początkach udało mi się złapać dobry kontakt z książką i bardzo się wciągnęłam, nie znaczy to jednak, że była to w pełni przyjemna lektura. Bywały momenty, kiedy niesamowicie irytowałam się zachowaniem Kat i jej brakiem zdrowego rozsądku, logicznego myślenia, czy czegokolwiek. Jestem zdania, że większości sytuacji, z których w książce wynikały różnego rodzaju konflikty lub sprzeczki dałoby radę uniknąć, gdyby małżonkowie po prostu przeprowadzili ze sobą spokojną, szczerą rozmowę. Niesamowicie mnie irytuje, kiedy czytam, że kobieta jest zdenerwowana zachowaniem mężczyzny, ale mu tego nie powie, nie wyjaśni sytuacji, tylko się obraża i wyłącza telefon, a potem jest na niego jeszcze bardziej zła, bo sobie nawymyślała...
Ogółem w książce zderzymy się z dużą ilością scen, w których Kat zachowuje się jak w amoku i osobiście rozważałam kwestię tego, czy nasza bohaterka nie cierpi przypadkiem na jakiś rodzaj choroby psychicznej, a cała książka nie zakończy się słowami, że wszystko to był tylko wytwór jej wyobraźni.
Sam wątek przeszłości i przenikania jej do teraźniejszości, wpływania na sytuacje życiowe bohaterów bardzo mi się spodobał i był dobrze skonstruowany. Nie wyłapałam żadnych nieścisłości i jestem zadowolona pod tym względem. Dodatkowo mogę powiedzieć, że skłania on do refleksji nad tym, jak ważną rolę w związku pełni to, aby być szczerym wobec partnera.
Wątek surogacji moim zdaniem mógłby zostać bardziej rozwinięty, ponieważ moim zdaniem pełni on tutaj dość poboczną rolę.
Finalnie książka okazała się całkiem przyjemna w odbiorze, trzymająca w napięciu i wciągająca. Mimo kilku szczegółów, które mi nie podeszły oceniam ją bardzo pozytywnie i polecam ☺
Sama nie wkem. Temat ciekawy, ale recenzja niezbyt mnie przekonuje. Miło, że doceniasz ją pomimo kilku wad.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Temat jest ciekawy, bardzo podobało mi się połączenie wątków przeszłości z teraźniejszością, ten element jest świetnie rozwinięty. Niestety dużym minusem są zachowania bohaterów.
Usuń