Witamy w sierpniu!
W tym miesiącu pojawiło się już jedno podsumowanie, ponieważ były urodziny bloga, ale nie zapominajmy o naszych tradycyjnych podsumowaniach miesięcznych.
Jak widać na poniższej grafice, lipiec był jednym z moich lepszych czytelniczych miesięcy w ostatnim czasie. Całe 1649 stron, spędzonych głównie w niesamowitym, pełnym magii świecie stworzonym przez Trudi Canavan. Przede mną jeszcze całe dwa tomy i już nie mogę się doczekać. Czy można wyobrazić sobie lepiej spędzony czas? Chyba mogę śmiało powiedzieć, że Canavan dostała się do zaszczytnego grona moich ulubionych autorów.
W tym miesiącu pojawiło się już jedno podsumowanie, ponieważ były urodziny bloga, ale nie zapominajmy o naszych tradycyjnych podsumowaniach miesięcznych.
Jak widać na poniższej grafice, lipiec był jednym z moich lepszych czytelniczych miesięcy w ostatnim czasie. Całe 1649 stron, spędzonych głównie w niesamowitym, pełnym magii świecie stworzonym przez Trudi Canavan. Przede mną jeszcze całe dwa tomy i już nie mogę się doczekać. Czy można wyobrazić sobie lepiej spędzony czas? Chyba mogę śmiało powiedzieć, że Canavan dostała się do zaszczytnego grona moich ulubionych autorów.
Jeśli chodzi o lipiec, to muszę również przyznać, że na bieżąco recenzowałam czytane przeze mnie książki, nie zapominając przy tym, o tych, które mam za sobą już od jakiegoś czasu. W ostatnich miesiącach nagromadziło mi się wiele recenzji w wersjach roboczych, za które nijak nie mogłam się zabrać, a które bardzo mi ciążyły, bo nie chciałabym ich po prostu usuwać i nie wspominać ani słowem na blogu o tych tytułach. Zaczynam powoli z tego wychodzić, co bardzo mnie cieszy ☺
W sierpniu pojawiła się już pierwsza recenzja, na którą serdecznie zapraszam, było to "Przez pomyłkę" Agnieszki Peszek, a kolejne, które się pojawią, będą wynikami ostatnich współprac, jakie udało mi się nawiązać. Myślę, że warto poczekać na te wpisy, bo jestem w trakcie lektury jednej z tych książek i uważam, że to warta uwagi pozycja.
O i nie mogę nie wspomnieć również o tym, że zaczęłam przygodę z serią z psychologiem śledczym Meyerem autorstwa Katarzyny Bondy. Te osoby, które obserwują mnie na instagramie (@fuzetka) już wiedzą, że nasze początki nie były zbyt udane. Zobaczymy, jak dalej potoczy się ta historia ☺
Miłego sierpnia!
W sierpniu pojawiła się już pierwsza recenzja, na którą serdecznie zapraszam, było to "Przez pomyłkę" Agnieszki Peszek, a kolejne, które się pojawią, będą wynikami ostatnich współprac, jakie udało mi się nawiązać. Myślę, że warto poczekać na te wpisy, bo jestem w trakcie lektury jednej z tych książek i uważam, że to warta uwagi pozycja.
O i nie mogę nie wspomnieć również o tym, że zaczęłam przygodę z serią z psychologiem śledczym Meyerem autorstwa Katarzyny Bondy. Te osoby, które obserwują mnie na instagramie (@fuzetka) już wiedzą, że nasze początki nie były zbyt udane. Zobaczymy, jak dalej potoczy się ta historia ☺
Miłego sierpnia!
Lubię czytać blogowe wpisy, więc mam co nadrabiać :)
OdpowiedzUsuń