czwartek, września 07, 2017

Być jak pracowita pszczółka ♣ Sekretne życie pszczół - Sue Monk Kidd

Dzisiaj 5 września (nie wiem, kiedy internet pojawi się z powrotem i pozwoli mi to opublikować) za nami pierwszy dzień nauki w szkole.
Na początku jak zawsze są luźniejsze lekcje, ale już niedługo zacznie się nauka, wkuwanie, pierwsze sprawdziany i kartkówki, a razem z nimi pierwsze oceny. Ja o swoje postanowiłam zadbać od samego początku. Wydaje mi się, że każdy uczeń mówi sobie we wrześniu, że tym razem nie będzie miał złych ocen, będzie się starał tak, żeby na koniec roku nie poprawiać nic i mieć spokój. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się wytrwać dłużej niż kilka tygodni i przez cały rok uczyć się z takim samym zapałem jak na początku. W czerwcu przekonałam się, jak ważne jest to, żeby poprawiać każdą gorszą ocenę, żeby potem nie musieć wracać kilka miesięcy wstecz i uczyć się czegoś, co było w październiku, żeby mieć wyższą średnią i lepszą ocenę z przedmiotu ☺

W tym roku postanowiłam być pracowita jak pszczółka, a jeśli już o pszczółkach mowa to zapraszam na recenzję książki „Sekretne życie pszczół” ☺



Autor: Sue Monk Kidd
Tytuł: Sekretne życie pszczół
Tytuł oryginału: The Secret Life of Bees
Liczba stron:
194

Wydawnictwo: Reader's Digest

Wydaje mi się, że sama nigdy nie wybrałabym dla siebie tej książki, miałam ją w domu już długi czas, ale nigdy nie zwracałam na nią większej uwagi. Swój egzemplarz mam w wersji zbiorowej, jest ona jedną z czterech „książek wybranych” wydawnictwa Reader’s Digest. Kiedyś czytałam jedną z innych powieści z tego zbioru, ale opis Sekretnego życia pszczół nie zachęcił mnie do zapoznania się z nim. Dopiero w internacie po obejrzeniu filmu o tym samym tytule, nakręconego na postawie powieści Sue Monk Kidd przypomniałam sobie o niej i mogę śmiało powiedzieć, że jestem nią zachwycona. Sposób, w jaki jest napisana pozwala czytelnikowi poznać myśli Lily i idealnie wczuć się w akcję powieści.

„-Słuchałaś pszczelej klimatyzacji – powiedziała August. - Większość ludzi nie ma pojęcia, jak skomplikowane rzeczy dzieją się wewnątrz ula. Pszczoły mają swoje sekretne życie, o którym nic nie wiemy.
Spodobała mi się myśl, że pszczoły mają sekretne życie – podobne do tego, które sama wiodłam.”
-fragment książki


Główną bohaterką jest czternastoletnia dziewczynka, książka opowiada o jej przygodach po ucieczce z domu. Razem ze sobą zabrała swoją czarnoskórą opiekunkę Rosaleen, która także odgrywa ważną rolę w opowieści. Dzięki niej poznajemy smutną codzienność stanów południowych Ameryki lat '60 XX wieku. Wtedy to czarnoskórzy obywatele uzyskali prawo do głosowania.

„Nigdy jeszcze nie byłam w pobliżu uli, na początek zatem dała mi lekcję tego, co nazywała „pszczelą etykietą”. Przypomniała, że tak naprawdę świat jest wielką pasieką i tu, i tam obowiązują te same zasady: nie bój się , ponieważ żadna miłująca życie pszczoła nie chce cię użądlić. Mimo to nie bądź idiotką: wkładaj długie spodnie i bluzkę z długimi rękawami. Nie oganiaj się. Jeśli ogarnia cię złość, gwiżdż. Złość pobudza pszczoły, gwizd je uspokaja. Przede wszystkim zaś posyłaj pszczołom miłość. Każde małe stworzonko chce być kochane.” -fragment książki

"Sekretne życie pszczół" to opowieść, w której spotkamy się z wieloma metaforami i odniesieniami do różnych religii i wierzeń, będziemy świadkami poszukiwania matki i swojego miejsca na ziemi, przyjrzymy się z bliska trudnemu życiu czarnoskórych obywateli Ameryki lat '60 XX wieku i zobaczymy, jak to jest żyć z olbrzymim poczuciem winy.


Książkę polecam każdemu, kto ma ochotę poczytać coś, co pozwoli mu oderwać się od codziennych zmartwień lub po prostu poznać ciekawą i mądrą historię, jest idealna dla czytelników i młodych, i starszych. Myślę, że z powodzeniem można ją nazwać książką uniwersalną, ponieważ powinna przypaść do gustu każdej osobie.



Post udostępniony przez Kinga Siegert (@w._.u._.z._.e._.t._.k._.a)

18 komentarzy:

  1. Chętnie ją przeczytam. Co do nauki na początku roku... chciałabym mieć super oceny nie przykładając się do nauki wcale, mogę za to z przyjemnością robić kolorowe notatki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię robić notatek, uczę się ze słuchu :)

      Usuń
  2. Ja tez preferuje naukę że słuchu :)
    Migliorevita.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh ja za tydzień mam już zapowiedzianą lekturę i powoli już zakuwam :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam już dużo roboty, a to dopiero pierwszy tydzień ☺

      Usuń
  4. Książka trochę nie w moim stylu, jednak bardzo ciekawie napisana recenzja :)

    http://decouvrirmaliberte.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja, książkę na pewno przeczytam w wolnej chwili :)

    Zapraszam do mnie :)
    https://setneujeciee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam kiedyś film i od razu się w nim zakochałam, teraz tylko muszę dorwać książkę! Dziękuję za przypomnienie:)
    A co do nauki, to już mam tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem za co się zabrać pierwsze.. Już planuje następne posty i zbieram do nich potrzebne materiały, żeby nie robić tego na ostatnią chwilę jak zawsze, bo po prostu nie chce żeby mój blog znowu przez szkołę ucierpiał :( amsoff.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba tez zacznę zabierać się za posty dużo wcześniej, bo w tym tygodniu miałam w planach 2, a przez problemy z internetem w internacie jeden mi się opóźnił o 2 dni, więc drugiego nie zdążyłam dodać.

      Usuń
  7. Kiedy tylko ujrzałam tytuł, myślałam, że będzie to coś z cyklu "Sekretne życie drzew", a po tym jak ostatnio zabrałam się za czytanie tego, to nie specjalnie mnie taka tematyka przekonała. Aczkolwiek wgłębiając się w twój opis, bardzo zaintrygował mnie fakt, że w książce poruszony jest temat czarnoskórych obywateli Ameryki. Po za tym lata 60. XX wieku są przedstawiane zazwyczaj w "trudny" sposób, nie uważasz? Oczywiście to się wiąże z wieloma zmianami, które w tamtych latach miały miejsce. Lubię tamte klimaty.
    Pozdrawiam
    Kaktusowy Sad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest bardzo przyjemna, trudne tematy są w niej przedstawione moim zdaniem w prosty sposób ☺

      Usuń
  8. Recenzja obszerna i fajnie się ją czytało. Na pewno sięgnę po tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zawsze przed opublikowaniem tekstu mam wrażenie, że jest go strasznie mało i nie oddaje w pełni tego, co chciałabym przekazać czytelnikom ☺

      Usuń

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger