wtorek, lutego 05, 2019

Kiedy byłyśmy siostrami - Marie Jansen

Tym razem książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wybrałam ją tylko ze względu na piękną okładkę, która dosłownie mnie urzekła, ale po przeczytaniu opisu bałam się, że trafiłam na jakąś historyczną powieść.



Autor: Marie Jansen
Tytuł: Kiedy byłyśmy siostrami
Ilość stron: 424
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Kategoria: literatura współczesna

Rzeczywistość jednak okazała się inna, a ja znikłam na dobre kilka wieczorów, podczas których wczytywałam się w tę niesamowitą historię. Mamy tutaj do czynienia z dwoma historiami, z których jedna toczy się w 1916 roku ,a druga w czasach teraźniejszych. Zdecydowanie bardziej zainteresowałam się historią z przeszłości, która opowiadała o losach dwóch sióstr, które mimo skrajnie różnych charakterów i poglądów żyły w zgodzie i kochały się ponad życie. Niestety los sprawił, że zostały rozdzielone i ich jedynym kontaktem pozostało pisanie listów, które po pewnym czasie przestały przychodzić.

Bohaterką drugiej historii, która toczy się w czasie teraźniejszym jest Simone, zajmująca się wykupywaniem przedmiotów na licytacjach dla zlecających. Pewnego razu dostaje elegancki list, w którym znajduje pieniądze i polecenie wylicytowania dwóch starych kufrów oraz damskiego siodła. Simone przyjmuje zlecenie, ale gdy kilka dni po wylicytowaniu przedmiotów nie dostaje kolejnych poleceń postanawia przyjrzeć się nabytkom w nadziei, że znajdzie jakiś trop, który zaprowadziłby ją do odkrycia kim jest zleceniodawca.

Jak można się spodziewać te dwie historie w pewnym momencie się łączą i razem tworzą spójną, piękną całość. Cała powieść jest niesamowita, a w szczególności fragmenty poświęcone przeszłości. Nie brakuje też nutki tajemniczości, nikomu nieznanych rodzinnych sekretów i kłamstw, które oddziaływają na życie kilku kolejnych pokoleń.

Pochłonęłam całość w kilka wieczorów i nie żałuję, że nie ma kolejnych części. Zakończenie jest urzekające, może troszkę przewidywalne, jednak ma w sobie to coś. Teraz czuję niedosyt, bo chciałabym poznać dalsze losy bohaterów i zobaczyć czy wszystko skończyło się tak jak ja to sobie wyobrażam. Niestety tego się nie dowiem, ponieważ autorka nie napisała takiego rozdziału, więc pozostają mi jedynie domysły.

Polecam ten tytuł z całego serca to lekka książka, która pozwala się odprężyć i zrelaksować, w sam raz na pochmurne, szare dni spędzone w fotelu z kocem i dobrą herbatą ☺


4 komentarze:

  1. Na razie przepadłam w fantastyce, ale bedę o niej pamiętać, bo podoba mi się motyw-to może być ciepła i przyjemna lektura c:

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow bardzo zainteresowałam się tą książką:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger