sobota, marca 17, 2018

Silver. Pierwsza Księga Snów - Kerstin Gier TRYLOGIA SNÓW 1

Przeczytana w jedno popołudnie, równie dobra co cała (prawie) Trylogia Czasu.


Czarne msze na cmentarzu, satanistyczne obrzędy, krew, dziewice i psychopatka leciutko przyprószone problemami rodzinnymi, pierwszą miłością i brakiem akceptacji. Książka przeznaczona dla młodzieży, ale proszę się nie bać, nie jest tak drastycznie jak to brzmi ☺

Liv wraz z siostrą i matką przeprowadzają się do nowego domu, gdzie czeka na nich nowa rodzina, idą do nowej szkoły i są zmuszane do znalezienia sobie nowych przyjaciół. Liv na dodatek musi się zmagać z dziwnymi snami, które jak się później okazuje wywrócą jej życie do góry nogami. Dziewczyna odkryje, że śniąc można odkryć wiele tajemnic, ale także podróżować pomiędzy snami innych i spotykać się w nich ze znajomymi.

Fabuła książki wciągnęła mnie bez końca, cieszę się, że miałam pod ręką od razu wszystkie trzy części, ponieważ nie przeżyłabym czekania na rozpoczęcie kolejnej. Czyta się lekko i przyjemnie, a przede wszystkim szybko.

Dużym plusem są opisy na końcu książki, z których możemy się dowiedzieć kto jest kim, ale najbardziej urzekły mnie strony poprzedzające nowe rozdziały, na każdej z nich znajduje się wpis z bloga plotkarskiego prowadzonego przez anonimową uczennicę szkoły Liv. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim w książce i bardzo mi się to podoba.

A skoro już piszę o tym, co  nie urzekło to muszę wspomnieć o przepięknej okładce! Kolejne części są utrzymane w podobnym stylu, ale czarna jest moim zdaniem najlepsza. Cudnie kontrastuje ze srebrnymi, błyszczącymi elementami. Kiedyś na pewno zdobędę ją na swoją półkę razem z całą serią.

Autor:
Kerstin Gier

Tytuł: Silver. Pierwsza Księga Snów
Seria: Trylogia Snów część 1

Ilość stron: 409
Wydawnictwo: Media Rodzina
Kategoria: literatura młodzieżowa

Książka jest naprawdę godna polecenia, kierowana do młodzieży, dobrze i w ciekawy sposób napisana. Ja wszystkie trzy części pochłonęłam w dwa dni, po czym miałam książkowego kaca. To straszne uczucie, kiedy chcesz skończyć czytać książkę i równocześnie nie chcesz, bo się skończy...

ZAJRZYJ:

4 komentarze:

  1. Brzmi bardzo zachęcająco, więc na pewno przeczytam ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm....literatury młodzieżowej raczej nie czytam ale czemu by nie zacząć...to co że jestem przed 30 :p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!
Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją i wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Dziękuję za szczerość i ocenę mojej pracy ☺
Jeśli posiadasz własną stronę WWW, zostaw link do siebie, a na pewno cię odwiedzę. Lubię wiedzieć czym interesują się moi czytelnicy.

Zobacz również:

Copyright © Czytam, polecam... , Blogger