Tytuł: Kryzys
Cykl: Jack Stapleton/Laurie Montgomery
Ilość stron: 456
Wydawnictwo: Rebis
Gatunek: thriller medyczny
Dla zainteresowanych podaję drogę na skróty do poprzednich części:
CZĘŚĆ PIERWSZA - OŚLEPIENIE
CZĘŚĆ DRUGA - ZARAZA
CZĘŚĆ TRZECIA - CHROMOSOM 6
CZĘŚĆ CZWARTA - NOSICIEL
CZĘŚĆ PIĄTA - MARKER
W kolejnej, szóstej części stykamy się z problemem błędów lekarskich i spraw sądowych toczonych w ich sprawie. Szczerze mówiąc, nie bardzo zainteresowała mnie ta tematyka i przez ponad połowę książki umierałam z nudów. Nie odłożyłam jej tylko ze względu na to, że uwielbiam Robina Cooka i co rozdział dawałam mu szansę i miałam nadzieję, na to, że historia jednak kiedyś się rozkręci.
Prawie 300 stron to opisy tego, co działo się na sali sądowej i tego, jak kłócili się adwokaci. Akcji jest tam niewiele, a jak już to króciutkie epizody. Dopiero potem akcja się rozkręca i zaczyna się coś dziać, a czytający zaczyna doceniać swój upór w czytaniu i wytrwałość w nudnych momentach. Ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, czy ta książka jest dobra, czy zła, ponieważ do połowy jest okropna, ale od połowy jest mistrzowska, więc już sama nie wiem jak nazwać całość. Powiedzmy, że jest po prostu okej.
"Kryzys - kolejna nowa powieść mistrza thrillera medycznego.
Doktor Craig Bowman jest znakomitym lekarzem, bez reszty oddanym swoim pacjentom. Po wielu latach ciężkiej pracy zaczyna wreszcie mieć czas dla siebie i zarabiać duże pieniądze. Dzieje się tak dzięki ekskluzywnej praktyce medycznej - ograniczającej się do starannie wybranej grupy bardzo bogatych ludzi. Ale dobra passa nie trwa długo. Kiedy jedna z jego pacjentek umiera na zawał serca, Craig zostaje pozwany do sądu przez jej męża za błąd w sztuce lekarskiej.
Gdy proces zaczyna przybierać niekorzystny obrót dla Craiga, z pomocą przybywa Jack Stapleton, lekarz sądowy z Nowego Jorku. Stapleton dokonuje ekshumacji zwłok zmarłej pacjentki i dochodzi do wniosku, że w całej tej sprawie jest wiele znaków zapytania i postanawia, i postanawia przeprowadzić sekcję zwłok zmarłej pacjentki. Tymczasem pewna grupa ludzi jest gotowa zrobić wszystko, żeby uniemożliwić mu odkrycie prawdy..." -opis z tyłu książki
Mam wrażenie, że w książce jest strasznie mało Jacka Stapletona i wszystko jest przytłoczone opisami sądowych rozpraw. Mam wrażenie, że ta książka niemiłosiernie różni się od wcześniejszych tytułów z tego cyklu.
Skupię się na tej lepszej, bardziej emocjonującej części, która rozpoczyna się mniej więcej od połowy książki. Dopiero tam stykamy się z narastającym napięciem, które nieuchronnie dąży do finału, który jest naprawdę niespodziewany. Nie myślałam, że jeszcze będę zadowolona z tej książki, ale zakończenie miło mnie zaskoczyło. Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma cierpliwość czytać żmudne opisy procedur sądowych i przesłuchań, aby dopiero po tym dotrzeć do naprawdę interesującej treści to jest to książka dla niego, ja się bardzo z nią męczyłam na początku i byłam gotowa odłożyć ją na bok nieskończoną.
Jutro mam wyjazd do Warszawy, więc na drogę zabieram "Czynnik krytyczny", który jest kolejną częścią serii o Jacku Stapletonie i Laurie Montgomery. Mam nadzieję, że recenzja pojawi się szybko.
Jestem na 125 stronie i gdyby nie twój opis odłożyłabym ją właśnie w tej chwili :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie momenty, ale wytrwałam i było warto ☺
Usuń